W listopadzie 2013 roku prasa ujawniła, że w monachijskim mieszkaniu starszego pana, Corneliusa Gurlitta odnaleziono 1406 arcydzieł wartych w sumie ponad miliard euro, a wśród nich obrazy malarzy takich jak: Auguste Renoir, Pablo Picasso, Marc Chagall, Henri Toulouse-Lautrec, Henri Matisse, Oskar Kokoschka.
Cornelius Gurlitt nie był wcześniej notowany w żadnych rejestrach. Oficjalnie nikt o tym nazwisku w Monachium nie mieszkał. Żył właściwie w ukryciu - nie otwierał listów od nieznanych nadawców i z nikim się nie widywał. Kolekcję, jak się okazało, odziedziczył po ojcu Hildebrandzie, na polecenie Josepha Goebbelsa, nazistowskiego ministra propagandy skupującym w czasie II wojny światowej dzieła sztuki niezgodne ideowo z nazizmem. Hildebrandtowi Gurlittowi udało się po wojnie ukryć przeszłość. A nie była ona chwalebna.