Reklama

Autograf Chopina z Ameryki

Muzeum Chopina w Warszawie - Do zbiorów trafia dawno oczekiwany rękopis

Publikacja: 24.11.2007 00:57

Jest to autorski zapis nutowy „Fantaisie-Impromptu” cis-moll, znajdujący się w albumie baronowej d’Este – paryskiej przyjaciółki i uczennicy kompozytora.

To jedyny zachowany autograf tego popularnego utworu Chopina.

Polscy badacze chopinowskiej spuścizny od dawna zabiegali o zdobycie albumu baronowej d’Este. W 2002 r. pojawił się on na aukcji w Paryżu, ale warszawskie Muzeum Chopina nie dysponowało wówczas potrzebną sumą 300 tys. euro. Album nabył znany kolekcjoner chopinowskich pamiątek dr Matthew Malerich.

– Otrzymaliśmy wiadomość, że w amerykańskim antykwariacie Lubrano anonimowy właściciel wystawił na sprzedaż album baronowej d’Este – mówi „Rz” kustosz Anna Łegowska-Radosz.

– Tym razem nie przepuściliśmy okazji, a pieniądze pochodzą ze środków własnych naszego muzeum. Już po dokonaniu transakcji dowiedzieliśmy się, że sprzedawcą był właśnie Matthew Malerich. Ten sam, który w grudniu 2004 r. sprzedał na londyńskiej aukcji autograf Etiudy cis-moll Chopina. Był to – jak dotąd – nasz ostatni zakup chopinowskiego autografu.

Reklama
Reklama

Album jest szczególnie cenny, gdyż znajdują się w nim autografy wielu znanych kompozytorów. Baronowa d’Este zgromadziła bowiem prawdziwe muzyczne rarytasy Belliniego, Cherubiniego, Rossiniego czy Moschelesa. Ale jedynie Chopin wpisał się do albumu bezpośrednio, kartki zostały specjalnie poliniowane jak papier nutowy. Inne autografy wklejono, tak samo jak siedem oryginalnych akwarel.

W XX w. jednym z kolejnych właścicieli albumu stał się słynny pianista Artur Rubinstein. Obiecał przekazanie w darze albumu warszawskiemu muzeum, ale gdy w 1979 r. przekazał swą całą kolekcję chopinianów (kilkanaście listów, autograf pieśni „Wojak”), nie było w niej albumu baronowej.

– Artur Rubinstein prosił, by mógł jeszcze zatrzymać u siebie tę szczególnie cenną pamiątkę – mówi ówczesna dyrektor Muzeum Chopina Hanna Wróblewska-Straus. – Po śmierci artysty napisałam do wdowy po nim, ale nie przyniosło to rezultatu. Właśnie spadkobiercy Rubinsteina wystawili album na aukcji w 2002 r.

Utwór, który Chopin wpisał do albumu baronowej, to najpopularniejsze z czterech skomponowanych przez niego impromptus. Z niewiadomych jednak powodów nigdy nie wydał go drukiem, uczynił to dopiero po śmierci Chopina jego przyjaciel Julian Fontana. To on też nazwał tę kompozycję „Fantaisie-Impromptu”.

Jest to autorski zapis nutowy „Fantaisie-Impromptu” cis-moll, znajdujący się w albumie baronowej d’Este – paryskiej przyjaciółki i uczennicy kompozytora.

To jedyny zachowany autograf tego popularnego utworu Chopina.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama