To majstersztyk improwizacji trzech wybitnych instrumentalistów: Metheny’ego, kontrabasisty Christiana McBride’a i perkusisty Antonio Sancheza. Mogliśmy podziwiać ich na żywo podczas festiwalu Warsaw Summer Jazz Days w 2005 roku. Wystąpią na nim ponownie w pierwszych dniach lipca, podczas swego światowego tournée.
To nie jest pierwsze znaczące trio, w którym zagrał amerykański gitarzysta. W latach 1999 – 2000 występował z basistą Larrym Grenadierem i perkusistą Billem Stewartem. Nagrał z nimi dwa świetne albumy, które dziś można określić jako wstęp do dalszych poszukiwań idealnego zespołu. Bo Metheny chce grać coraz lepiej, precyzyjniej i bardziej przystępnie wyrażać swoje myśli i uczucia. A najlepszym dopingiem do pracy są towarzyszący mu wybitni muzycy. Było to słychać także na koncertach Pat Metheny Group, w której Sanchez jest kluczowym muzykiem. Basista McBride jest z kolei jednym z najlepszych na świecie. Przedstawiciel pokolenia „młodych lwów”, które debiutowało na początku lat 90., zdobył już duże doświadczenie, a przy tym nie stracił zadziorności stawiającej każdego solistę w stanie najwyższej gotowości.
Między muzykami jest jeszcze coś więcej niż tylko wzajemny respekt: lubią ze sobą grać. Słychać to już w pierwszym utworze „Son of Thirteen”, bardzo radosnym, jakby przyjaciele spotkali się po latach i mieli sobie dużo do powiedzenia. W rzeczywistości nie widzieli się kilka tygodni, kiedy po światowej trasie koncertowej, w październiku 2005 r. Metheny skrzyknął kolegów na sesję nagraniową w nowojorskim studiu Manhattan Right Track.
– Zrobiliśmy to inaczej niż zwykle, gdy nagrywa się album i potem wyrusza z nim w trasę – mówi Pat Metheny o nowej płycie. – Najpierw koncertowaliśmy przez cztery czy pięć lat, by dopiero potem wejść do studia. Byliśmy pełni zapału i wszystko było gotowe w ciągu jednego dnia, stąd tytuł płyty „Day Trip” jest jak najbardziej odpowiedni. Nasza muzyka zabiera słuchacza w swego rodzaju podróż.
Podróż jest bardzo atrakcyjna, bo Metheny wybrał najlepsze nowe kompozycje o bardzo wyrazistym charakterze.