Amerykański muzyk, jeden z najwybitniejszych w historii jazzu, wystąpi we wtorek, 19 lutego, ze swoim kwartetem, który oklaskiwaliśmy wiosną ubiegłego roku w Warszawie. To było wydarzenie ostatnich lat, ale każdy występ Shortera, pianisty Danilo Pereza, basisty Johna Patitucciego i perkusisty Briana Blade’a jest inny. Tuż przed występem saksofonista zostanie uhonorowany statuetką Anioła Jazzu, nagrodą przyznawaną przez organizatora festiwalu, Stowarzyszenie Sztuka Teatr.
To nie koniec ukłonów wobec Wayne’a Shortera. Jego kompozycje znajdą się w programie zespołu gwiazd, jakim jest SFJAZZ Collective.
Grupa będzie po raz drugi w Polsce, ale w najmocniejszym w swej historii składzie z saksofonistami: Joe Lovano i Miguelem Zenonem, trębaczem Michaelem Douglasem, wibrafonistą Stefonem Harrisem, pianistką Renee Rosnes i perkusistą Erikiem Harlandem. Każdy z muzyków przygotował aranżację innego tematu Shortera, a także własne kompozycje. Tych jazzowych tuzów posłuchamy w piątek, 22 lutego.
Zawsze dziwiłem się, dlaczego organizatorzy festiwali jazzowych nie zaprosili dotąd do Polski saksofonisty Chrisa Pottera w roli lidera. Wybitny wirtuoz i improwizator znany z zespołów Dave’a Hollanda, Herbiego Hancocka i gościnnych nagrań z grupą Steely Dan przedstawi wreszcie własny kwartet.
Nie zabraknie niespodzianek. Słynący z niesamowitej techniki kubański pianista Omar Sosa przedstawi program ze swej nowej płyty „Afreecanos”. Żywiołowy zespół młodych Amerykanów Youngblood dokona syntezy jazzu i hip-hopu. Dawno nie słyszeliśmy w Polsce jazzu z Rosji. Saksofonista Aleksiej Krugłow jest zwiastunem odwilży w tej dziedzinie. Ozdobą festiwalu będzie występ norweskiej wokalistki Rebekki Bakken.