Australijski kompozytor Michael Atherton tłumaczy, że dzieło ma związać festiwal z robotniczą kulturą regionu Campbelltown. Zaprosił do udziału członków miejscowego "Ute Club". "Ute" to skrót od "utility", jak w Australii nazywane są pikapy.
Aktualizacja: 12.04.2008 11:12 Publikacja: 12.04.2008 11:04
Australijski kompozytor Michael Atherton tłumaczy, że dzieło ma związać festiwal z robotniczą kulturą regionu Campbelltown. Zaprosił do udziału członków miejscowego "Ute Club". "Ute" to skrót od "utility", jak w Australii nazywane są pikapy.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Reuters
Australijski kompozytor Michael Atherton tłumaczy, że dzieło ma związać festiwal z robotniczą kulturą regionu Campbelltown. Zaprosił do udziału członków miejscowego "Ute Club". "Ute" to skrót od "utility", jak w Australii nazywane są pikapy.
W Wenecji, podczas Biennale Architektury, zaprezentowany zostanie 26 lipca artystyczno-kosmiczny projekt Jana Św...
Powstańcy powtarzali i powtarzają, że Polacy byli w powstaniu razem i nawet klęski są niestraszne, jeżeli nie da...
W tym roku nie odbędą się Jesienne Targi Książki, coroczna plenerowa impreza organizowana we wrześniu w Warszawi...
Fundacja Tumult oraz Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu zapraszają na największą w Polsce retrosp...
Plakat jest bardzo popularny zwłaszcza wśród młodych ludzi – mówi prof. Lech Majewski, prezydent Międzynarodoweg...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas