Nie każda trąbka gra jazzowo

Autorzy składanek sugerują, że wykorzystanie w nagraniu trąbki lub saksofonu świadczy o tym, iż muzyka jest jazzem

Publikacja: 21.08.2008 01:04

Nie każda trąbka gra jazzowo

Foto: Rzeczpospolita

Właśnie ukazał się dwupłytowy album „The Very Best of Smooth Jazz”. Z trudem znajdziemy na nim artystów, którzy kojarzą się z jazzem. Czyżby smooth jazz oznaczał zupełnie nowy styl, z jazzem niezwiązany? Wszystko na to wskazuje, choć artyści wrzuceni do tego worka przez wytwórnie jeszcze o tym nie wiedzą. A są to nazwiska tak znaczące, jak Amy Winehouse, Stevie Wonder i Lionel Richie.

Określenie smooth jazz pojawiło się w latach 80. i dotyczyło muzyki takich artystów, jak saksofonista Kenny G, gitarzyści Lee Ritenour czy Earl Klugh. Granica między jazzem a smooth jazzem była wtedy cienka, ale ponieważ dotyczyła nagrań cieszących się dużym powodzeniem, a artyści byli poważani w środowisku, nikt z jazzmanów nie uważał smooth jazzu za gorszego brata, lecz za łatwiejszą w odbiorze melodyjną muzykę z niezbyt skomplikowanymi improwizacjami. Dziś do smooth jazzu niektórzy zaliczają m.in. Raya Charlesa, Chakę Khan czy grupę The Temptations, a więc artystów z kręgu r’n’b. To nieporozumienie.

Na dwóch płytach znalazło się 38 piosenek. Jeśli ktoś słucha jazzu na co dzień, niech nie liczy, że znajdzie go tutaj. Tylko kilka nazwisk jednoznacznie kojarzy się z tym stylem: Ella Fitzgerald śpiewa balladę „Ev’ry Time We Say Goodbye”, Dinah Washington zaś temat „Mad about the Boy”. Natomiast nagranie legendarnej wokalistki Carmen McRae poddano mało wyszukanemu remiksowi.

Znajdziemy też artystów, którzy mają jazzową przeszłość, choć prezentowane tu utwory znacznie od tego stylu odbiegają. Wokalista i gitarzysta George Benson w latach 60. grał jazz głównego nurtu, i to na najwyższym poziomie. Louis Armstrong śpiewał w stylu pop, ale kiedy sięgał po trąbkę, stawał się rasowym jazzmanem. Jego piosenka „What a Wonderful World”, która przyniosła mu największą sławę, zamyka tę składankę. Zaskakująca była kariera wibrafonisty Roya Ayersa, który w latach 60. grał z najlepszymi jazzmanami, a w 70. tworzył już tylko w nurcie r’n’b. Znajdziemy tu oryginalne wykonanie jego tematu „Everybody Loves the Sunshine”, wielokrotnie remiksowanego i samplowanego przez didżejów. Do ich ulubionych artystów należą również: Nina Simone, Stevie Wonder, Quincy Jones i Sergio Mendes. Na tę składankę wybrano sztandarowe nagrania, co podnosi rangę albumu.

Ale dla kogoś, kto je dobrze zna, interesujące będą nowe odkrycia, jak choćby amerykańska wokalistka Melody Gardot, która wciąż nie może się przebić na nasz rynek. Nowe głosy reprezentują również: Nayo w cie-kawej interpretacji przeboju „Smooth Operator” Sade oraz Sia w utworze „Breathe Me”.

Jazzu tu na lekarstwo, nie ma też najważniejszych artystów gatunku smooth: Diany Krall i Chrisa Bottiego, ale na brak dobrych piosenek nikt nie będzie narzekał.

The Very Best of Smooth Jazz; UCJ/Universal, 2008

Właśnie ukazał się dwupłytowy album „The Very Best of Smooth Jazz”. Z trudem znajdziemy na nim artystów, którzy kojarzą się z jazzem. Czyżby smooth jazz oznaczał zupełnie nowy styl, z jazzem niezwiązany? Wszystko na to wskazuje, choć artyści wrzuceni do tego worka przez wytwórnie jeszcze o tym nie wiedzą. A są to nazwiska tak znaczące, jak Amy Winehouse, Stevie Wonder i Lionel Richie.

Określenie smooth jazz pojawiło się w latach 80. i dotyczyło muzyki takich artystów, jak saksofonista Kenny G, gitarzyści Lee Ritenour czy Earl Klugh. Granica między jazzem a smooth jazzem była wtedy cienka, ale ponieważ dotyczyła nagrań cieszących się dużym powodzeniem, a artyści byli poważani w środowisku, nikt z jazzmanów nie uważał smooth jazzu za gorszego brata, lecz za łatwiejszą w odbiorze melodyjną muzykę z niezbyt skomplikowanymi improwizacjami. Dziś do smooth jazzu niektórzy zaliczają m.in. Raya Charlesa, Chakę Khan czy grupę The Temptations, a więc artystów z kręgu r’n’b. To nieporozumienie.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"