Reklama

Miłosne westchnienia

To zaledwie drugi tydzień festiwalu, a czeka nas spotkanie z największymi Mozartowskimi hitami. W piątek będzie „Wesele Figara”, w niedzielę i poniedziałek – „Don Giovanni”, a w środę i w czwartek Warszawska Opera Kameralna przypomni swą inscenizację „Czarodziejskiego fletu”.

Publikacja: 18.06.2009 16:04

„Czarodziejski flet” zobaczymy w środę i w czwartek

„Czarodziejski flet” zobaczymy w środę i w czwartek

Foto: WOK

Co łączy te trzy tytuły? Odpowiedź wydaje się prosta. Wszystkie uważane są za najwspanialsze sceniczne arcydzieła Mozarta. Świetnie skrojone libretta Lorenza Da Ponte i Emanuela Schikanedera zostały ozdobione genialną muzyką. Jest jeszcze jedna cecha wspólna: te trzy opery przepełnione są... miłosnymi westchnieniami.

Mozart był człowiekiem kochliwym. Choć darzył wielkim uczuciem swą żonę Konstancję, to nie brak opinii, że w słynnym uwodzicielu z jego opery Don Giovannim należy upatrywać wizerunku samego kompozytora. Podobno obaj mogli się poszczycić równie wielką liczbą erotycznych podbojów.

Jeśli tak rzeczywiście było, to jednak Mozart wiedział znacznie więcej o miłości i nie sprowadzał jej wyłącznie do krótkiej przygody z kolejną wybranką. Potrafił w swej muzyce oddać ogromne bogactwo uczuć, wahań, rozterek i odcieni szczęścia.

Dla Tamina z „Czarodziejskiego fletu” jest więc miłość czymś nieuchwytnym. Musi pokonać wiele przeszkód, nim połączy się z ukochaną Paminą. W „Weselu Figara” oglądamy miłosne perypetie w wydaniu komediowym, ale smutek Hrabiny Almavivy uświadamia nam także, że nawet najgorętsze uczucie słabnie z czasem i trzeba wielu starań, by ten płomień znów się rozpalił. Cierpią również kobiety porzucone przez Don Giovanniego.

We wszystkich spektaklach występują czołowi soliści Warszawskiej Opery Kameralnej, m.in. Marta Boberska, Andrzej Klimczak czy Rafał Siwek.

Reklama
Reklama

Suplementem do operowych opowieści są w tym tygodniu dwa koncerty z ariami koncertowymi i pieśniami Mozarta (w nich także wiele śpiewa się o miłości). W sobotę z recitalem wystąpi Anna Wierzbicka w Pałacu na Wyspie w Łazienkach. Przy fortepianie partneruje jej Ewa Pelwecka.

A solistą środowego koncertu na Zamku Królewskim, gdzie zagra zespół instrumentów dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej, będzie tenor Sylwester Smulczyński. Dyryguje Kai Bumann.

[i] XIX Festiwal Mozartowski, Warszawska Opera Kameralna, Warszawa, al. Solidarności 76b, bilety: 20 – 80 zł, rezerwacje: tel. 022 831 22 40, piątek (19.06) – niedziela (26.07), godz. 19 [/i]

Co łączy te trzy tytuły? Odpowiedź wydaje się prosta. Wszystkie uważane są za najwspanialsze sceniczne arcydzieła Mozarta. Świetnie skrojone libretta Lorenza Da Ponte i Emanuela Schikanedera zostały ozdobione genialną muzyką. Jest jeszcze jedna cecha wspólna: te trzy opery przepełnione są... miłosnymi westchnieniami.

Mozart był człowiekiem kochliwym. Choć darzył wielkim uczuciem swą żonę Konstancję, to nie brak opinii, że w słynnym uwodzicielu z jego opery Don Giovannim należy upatrywać wizerunku samego kompozytora. Podobno obaj mogli się poszczycić równie wielką liczbą erotycznych podbojów.

Reklama
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Reklama
Reklama