Organizatorzy podkreślają, że Rok Chopinowski 2010 to ogromna szansa na promocję polskiej kultury i sztuki. To możliwość propagowania naszego dziedzictwa narodowego. Głoszenia na całym świecie, że Chopin był wielkim Europejczykiem, lecz przede wszystkim Polakiem.
– Chopin nie musi być promowany, jednak mamy nadzieję, że Polska i polska kultura będą promowane dzięki Chopinowi. Mamy nadzieję utwierdzić wszystkich w tym, że to bardzo, bardzo ważny polski symbol – podkreśla Monika Strugała, koordynator projektu „Chopin 2010”.
[srodtytul]Koncerty, wystawy, książki[/srodtytul]
W kraju odbywają się koncerty, wystawy, konkursy, mnóstwo imprez. W Filharmonii Narodowej występują gwiazdy światowej pianistyki, m.in. Daniel Barenboim, Evgeny Kissin czy Ivo Pogorelić, oraz elita polskich muzyków: Piotr Anderszewski, Janusz Olejniczak oraz Rafał Blechacz, zwycięzca ostatniego Międzynarodowego Konkursu im. Fryderyka Chopina.
W warszawskim Domu Polonii na Krakowskim Przedmieściu przez 24 godziny można było zagrać utwory kompozytora. Z myślą o obchodach w stolicy uruchomiono trasę spacerową pozwalającą warszawiakom i turystom odkryć urocze miejsca stolicy związane z młodością Fryderyka. Ławeczki, dzięki udźwiękowieniu, przyczynią się do przybliżenia spacerującym muzyki Chopina. Wystarczy nacisnąć guzik, żeby ławka, niczym szafa grająca, zagrała wybrany fragment utworu.