Przegląd, zorganizowany przez Filmotekę Narodową, rozpocznie się pokazem ocalałych fragmentów dwóch filmów polskich o wojnie z bolszewikami w 1920 roku. Już wtedy powstał film Antoniego Bednarczyka „Dla Ciebie, Polsko”, a rok później – „Cud nad Wisłą” Ryszarda Bolesławskiego.
Zadziwia szybka reakcja naszych fabularzystów na wydarzenia historyczne, które na ekranie przeplatają się z wątkami osobistymi. W filmie „Dla Ciebie, Polsko” agresja bolszewicka, pokazana z niezwykłą – jak na ówczesne kino – brutalnością rozdziela zakochaną parę. W „Cudzie nad Wisłą” przetacza się przez polski dworek ziemiański. Reżyser tego obrazu zrobił później karierę w Hollywood, gdzie zrealizował ponad 20 filmów.
[srodtytul]Odkrycie: Stacia [/srodtytul]
Spory zagraniczny dorobek miała także Stanisława Napierkowska. Na ekranie wygląda jak wiele aktorek niemego kina (gładko uczesane czarne włosy, grubo umalowane usta i powieki, spojrzenie wampa), ale grała nieźle.
W Polsce niewiele się o niej mówi, a przecież we Francji i Włoszech wystąpiła w 86 filmach! Była też uzdolnioną tancerką. Popularność przyniosły jej wspólne występy ze sławnym komikiem Maxem Linderem. Gdziekolwiek pojawiali się razem, otaczały ich tłumy wielbicieli.