Do zbadania zjawiska powołana została specjalna komisja ekspertów, którzy będą badać fizyczne parametry wody w tym miejscu. - Zbadamy jej przewodnictwo elektryczne, temperaturę, a przede wszystkim zawartość tlenu - zapowiedział Victor Casanova, lokalny urzędnik ds. środowiska.
Rybacy są jednak przekonani, że winę za zagładę krewetek, które stanowią podstawę utrzymania miejscowej ludności, ponoszą okoliczne okoliczne elektrownie - Bocamina 1 i 2 oraz Colbun. Zakłady nie skomentowały zdarzenia.
- Mam 69 lat, łowię od 60, a nigdy dotąd nie widziałem katastrofy o takiej skali - mówi miejscowemu Radiu Bio Bio rybak Gregorio Ortega.
Choć większość przychyla do stwierdzenia, że to zanieczyszczenia są winne śmierci krewetek, to część obserwatorów uważa, że może to być konsekwencja zjawiska El Niño, które ogrzewa wody Pacyfiku.
Miejscowe środowiska rybaków obawiają się, że stracą źródło utrzymania.