Zmienia się przede wszystkim data. Poprzednie edycje odbywały się jesienią, tegoroczna została zaplanowana na wiosnę, co oznacza, że Free Form, zamiast jak do tej pory zamykać, otworzy sezon festiwalowy. Nie zmienia się jedno – organizatorzy konsekwentnie pozostają wierni idei miejskiego festiwalu (na wzór tych odbywających się w Berlinie czy Helsinkach) i nowoczesnej muzyce w postindustrialnych przestrzeniach (FFF na dobre zadomowił się w kompleksie Soho Factory na warszawskiej Pradze). Odpowiednia scenografia to nawet nie połowa sukcesu, na szczęście dziewiąta edycja nadrabia listą zaproszonych gości – wybranych spośród najgorętszych nazwisk ostatnich sezonów. Kogo warto zobaczyć?

Azealia Banks

Pyskata raperka z nowojorskiego Harlemu. Widowiskowo posługuje się słowem, i to nie tylko w tekstach do kolejnych hitów Internetu – choć wciąż nie wydała debiutanckiego albumu, już zdążyła obrazić pół branży, w tym Nicki Minaj, rapową Barbie i jednocześnie najpoważniejszą konkurentkę Banks. Zrywa kontrakty, przegania współpracowników i regularnie przekłada premierę pierwszego albumu długogrającego. – Young Rapunxel to ta dziewczyna, która wkurza ludzi, mimo że tego nie chce. Tak naprawdę jest urocza! – tymi słowami tłumaczyła naturę swojego scenicznego alter ego na łamach magazynu „Rolling Stone". Niech jej będzie, show-biznes toleruje brak dobrych manier. Zwłaszcza że kolejne publikowane nagrania przekonują, że Banks to znacznie więcej niż pocieszna zadymiara z długą listą wrogów. Hiphopowa megagwiazda na miarę Missy Elliot? Uprzedzałam!

Woodkid

Francuski kompozytor, który najpierw zyskał popularność jako reżyser wideoklipów Lany Del Rey i Drake'a (najbardziej stylowe teledyski ubiegłego roku). Kilka miesięcy temu zadebiutował autorską płytą „The Golden Age" – zaaranżowanym z niemal filmowym rozmachem koncept albumem o wchodzeniu w dorosłość. Jego klipy biją rekordy odsłon w serwisie YouTube, a francuski dom mody Dior stworzył kolekcję inspirowaną największym przebojem muzyka – piosenką „Iron". Biografia zobowiązuje, więc koncerty reżysera, który został muzykiem, to gigantyczny, perfekcyjnie wymyślony również pod względem wizualnym show. Ten chłopak lubi widowiska – jeden z koncertów zagrał przecież na szczycie wieży Eiffla.

Hudson Mohawke

Producent i didżej z Glasgow, związany z dwiema wytwórniami – elektroniczną instytucją Warp Records i prowadzonym przez Kanye Westa G.O.O.D. Music. Wychował się na hip-hopie i kulturze rave, a jego debiutancka, wydana cztery lata temu płyta była zwiastunem nowej jakości na klubowych parkietach. Erudycyjna swoboda, z jaką Hudson Mohawke żongluje różnymi estetykami muzycznymi, sprawiła, że niektórzy zobaczyli w nim następcę Aphex Twina, największego wizjonera w brytyjskiej elektronice lat 90.

Na tegorocznym Free Form Festival wystąpią także m.in. pionier trip-hopu Tricky, pierwsza dama electroclashu Miss Kittin czy electropopowy duet z Australii Parachute Youth.