Nie żyje J.J. Cale

Amerykański pieśniarz i autor piosenek J.J. Cale zmarł w wieku 74 lat na atak serca

Publikacja: 27.07.2013 20:56

J.J. Cale

J.J. Cale

Foto: youtube

Urodzony w 1938 roku w Oklahomie Cale, właściwie John Weldon Cale, zmarł w szpitalu La Jolla w Kalifornii.

Był on jednym ze współtwórców muzyki tulsa, połączenia bluesa, rockabilly, jazzu i country. Stał się znany w 1970 roku, kiedy Eric Clapton spopularyzował jego piosenkę "After Midnight". To również Clapton rozsławił kolejną piosenkę Cale'a - "Cocaine". Obydwaj artyści pracowali wspólnie nad albumem "The Road to Escondido", który zdobył nagrodę Grammy w 2008 roku.

Na bazie sukcesu "After Midnight", Cale nagrał album "Naturally" - pierwszy ze swoich czternastu albumów studyjnych.

Zasłynął użyciem automatów perkusyjnych i charakterystycznym dla niego sposobem śpiewania, nazywanym "niefrasobliwym".

Jego muzyka wywarła wpływ m.in. na Marka Knopflera z Dire Straits, występował z Neilem Youngiem, Artem Garfunkelem. Najbardziej cenione jego utwory to "Slow Motion", "Call Me the Breeze", "Sensitive Kind", "Call the Doctor", "Super Blue", "Reality", "Let Me Do It to You", "Bringing It Back", "Magnolia", "Changes".

"After Midnight" w wykonaniu J.J. Cale'a

"Cocaine" - Eric Clapton

BBC, Wiki

Urodzony w 1938 roku w Oklahomie Cale, właściwie John Weldon Cale, zmarł w szpitalu La Jolla w Kalifornii.

Był on jednym ze współtwórców muzyki tulsa, połączenia bluesa, rockabilly, jazzu i country. Stał się znany w 1970 roku, kiedy Eric Clapton spopularyzował jego piosenkę "After Midnight". To również Clapton rozsławił kolejną piosenkę Cale'a - "Cocaine". Obydwaj artyści pracowali wspólnie nad albumem "The Road to Escondido", który zdobył nagrodę Grammy w 2008 roku.

Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem