Zobacz hity i kity 2013
Nieczęsto zdarza się tyle znakomitych nazwisk na półkach z nowościami w trakcie jednego roku. Pierwszy był Eustachy Rylski, który w powieści „Obok Julii" obdarzył głównego bohatera elementami swojej biografii. Dołożył do tego westernowo-kryminalną fabułę, z miłością do Rosji w tle. Kolejny był Jerzy Pilch z mroczną powieścią „Wiele demonów". Na jesieni smakowaliśmy powoli „Ostatnie rozdanie" Wiesława Myśliwskiego, który w opowieści-monologu rozważał najważniejsze kwestie ludzkiej egzystencji. Narrator zaczynał podróż do przeszłości, wspominając nazwiska z pękatego notesu, gdzie całe życie gromadził wizytówki i adresy.
Czytaj również o filmowych hitach i kitach
Co kryją szuflady
Pod koniec roku Janusz Głowacki opowiedział o wadzeniu się ze scenariuszem do filmu Andrzeja Wajdy „Wałęsa. Człowiek z nadziei", kreśląc przy tym cięty portret współczesnej Polski. Ważnych nazwisk było jednak znacznie więcej. Doczekaliśmy się premier kolejnych tomów dzienników Jerzego Pilcha i Sławomira Mrożka. Wywiadu rzeki udzieliła Maria Janion. Krytyka Polityczna wydała nieukończoną powieść Czesława Miłosza „Góry Parnasu", a krakowskie wydawnictwo Sic! zaskoczyło nową książką Jarosława Marka Rymkiewicza o pozornie tylko historycznym tytule „Reytan. Upadek Polski". Kiedy na końcu dodamy do tej listy bezapelacyjnie najgłośniejszą, najbardziej kontrowersyjną, a przy tym bestsellerową premierę 2013 roku, jaką był tajny dziennik Witolda Gombrowicza zatytułowany „Kronos", to okaże się, że kończący się rok można nazwać Rokiem Mistrzów.
„Kronos" zainteresował badaczy literatury, ale też zwykłych czytelników
Trudno byłoby którąś ze wspomnianych pozycji nazwać spełnionym arcydziełem, ale też żadna z nich nie była porażką. Wszelkiej klasyfikacji wymykają się „Kronos" Gombrowicza i „Góry Parnasu" Miłosza. Obydwie stanowią arcyciekawy dokument dla literaturoznawców i biografów, ale zainteresowały również czytelników.