Dzień później festiwal przeniesie się na swoje tradycyjne miejsce, na Rynek Starego Miasta pomiędzy malownicze kamienice, które sprawiają wrażenie zamkniętego teatru dla kilku tysięcy słuchaczy. Do warszawskich jazzfanów, którzy co roku przychodzą posłuchać muzyki na światowym bądź europejskim poziomie, dołączają zawsze przechodnie zatrzymujący się choć na kilka minut i turyści.
5 lipca o godz. 19:00 zagra trio amerykańskiego pianisty Joeya Calderazzo znanego najlepiej z kwartetu Branforda Marsalisa. Od 2002 r. nagrywa własne albumy pod szyldem wytwórni Marsalis Music. Jego styl ukształtował się pod wpływem Oscara Petersona, McCoy Tynera, Chicka Corei i Herbiego Hancocka. Jest pianistą kompletnym, jazzowym erudytą i wirtuozem. - Korzystam z całego bogactwa jazzowej historii by komponować, kreować współczesne brzmienie - mówi Calderazzo. To będzie wielkie otwarcie Jazzu na Starówce.
Tydzień później na scenie plenerowej usłyszymy jazz z Luksemburga w wykonaniu Reis Demuth Wiltgen Trio. Młody pianista Michel Reis mieszka w Nowym Jorku, gdzie wzbogaca swój warsztat grając z amerykańskimi muzykami. Basista Marc Demuth, absolwent Berklee College of Music i perkusista Paul Wiltgen tworzą inspirującą sekcję rytmiczną. Ich wyrafinowane brzmienie może pozytywnie zaskoczyć tych, którzy preferują jazz amerykański.
19 lipca usłyszymy wokalne popisy Urszuli Dudziak, której towarzyć będą utalentowani polscy jazzmani tworzący jej Superband. Ula Dudziak jest prekursorką nowoczesnego stylu wokalnych improwizacji. Już na początku lat 70. doceniła ją amerykańska wytwórnia Columbia wydając jej duet z Adamem Makowiczem „Newborn Light" oceniony później na pięć gwiazdek przez magazyn „Down Beat". Później słynny producent Clive Davis zaangażował ją do swojej wytwórni Arista, gdzie ukazał się autorski album „Urszula". Nasza wokalistka jest do dziś wzorem dla wokalistek szukających oryginalnego stylu.
26 lipca wieczorem mogą zadrżeć szyby w oknach Starówki, bowiem przy bębnach zasiądzie Dennis Chambers, ekspresyjny pałker zespołu Mike Stern & Bill Evans Band. Dwóch liderów należy do czołówki jazzu fusion, obaj są wirtuozami, a ich kompozycje łatwo wpadają w ucho. W rezultacie ich grupa stanowi atrakcję festiwali na całym świecie.
Do najciekawszych koncertów jubileuszowego festiwalu Jazz na Starówce będzie można zaliczyć z pewnością występ włoskiej wokalistki Marii Pia de Vito, którą inspirują różne style jazzu i muzyki klasycznej. Włoszka zaśpiewa 2 sierpnia z towarzyszeniem walijskiego pianisty Huwa Warrena i angielskiego saksofonisty Iaina Ballamy'ego. Dwa lata temu Maria Pia de Vito zauroczyła publiczność festiwalu Tomasza Stańki Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej. Z Huwem Warrenem tworzy duet Dialectos. Wytwórnia ECM records wydała natomiast jej album „Il Pergolese" inspirowany kompozycjami Pergolesiego. Teraz miłośnicy jazzu i klasyki w Warszawie będą mogli przekonać się o talencie Włoszki i poznać jej ujmujący głos.