Złote Taśmy dla Szumowskiej i Anderssona

Krytycy zrzeszeni w Kole Piśmiennictwa w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich czyli w polskiej sekcji Fipresci przyznali swoje doroczne nagrody. Za najlepszy polski film 2015 roku uznali „Body/Ciało” Małgorzaty Szumowskiej.

Aktualizacja: 09.01.2016 07:29 Publikacja: 09.01.2016 07:23

Kadr z filmu Małgorzaty Szumowskiej "Body/Ciało. Janusz Gajos i maja Ostaszewska

Kadr z filmu Małgorzaty Szumowskiej "Body/Ciało. Janusz Gajos i maja Ostaszewska

Foto: materiały prasowe

Wyróżnienia przyznali „Intruzowi” Magnusa von Horna i „Joannie” Anety Kopacz.

Złotą Taśmę dla najlepszego filmu zagranicznego dostał „Gołąb, który przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu” Roya Anderssona. Wyróżnienia przypadły filmom „Birdman” Alejandro Gonzaleza Inarritu i „Młodości” Paola Sorrentino.

W „Body/Ciało” Małgorzata Szumowska, autorka „33 scen z życia” znów zmierzyła się ze śmiercią i bólem tych, którzy zostają. Wbrew tytułowi jest to znacznie bardziej opowieść o duszy niż o ciele - o samotności, o współczesnych frustracjach i depresjach, o szukaniu ratunku w psychoterapii i spirytualizmie, o potrzebie wiary. A wszystko to podane z dystansem, a nawet humorem. To świeże, nowoczesne kino. Znakomita robota reżyserska, nagrodzona zresztą podczas fetsiwalu w Berlinie, świetne, niezapomniane role Justyny Suwały, Mai Ostaszewskiej i Janusza Gajosa.

Wyróżnienia przypadły „Intruzowi” Magnusa von Horna i „Joannie” Anety Kopacz.

„Intruz” to debiut reżyserski młodego Szweda, który skończył łódzką Filmówkę i po dyplomie został w Polsce. Bohaterem filmu jest młody chłopak, który właśnie wychodzi z poprawczaka. Wraca do rodzinnego miasteczka, chce zacząć wszystko od nowa. Ale jaką ma szansę na drugie życie? Nic nie jest już proste. John zabił koleżankę. Dlaczego? Bo go zdradziła z innym chłopakiem? Bo w jakimś momencie nie zapanował nad złością? Ludzie pamiętają. Narasta w stosunku do niego agresja. Jednego dnia chłopak zostaje ciężko pobity, skopany po twarzy. Czy jego koledzy nie przekroczyli granicy? Czy jeden cios więcej nie sprawiłby, że i oni — niby sprawiedliwi i mający swoje racje - też zostaliby mordercami? Bardzo ciekawy film, niełatwy, niejednoznaczny. Magnus von Horn pyta skąd bierze się mrok w zwyczajnym człowieku i w jakich okolicznościach się odzywa.

Drugie wyróżnienie dostała „Joanna” Anety Kopacz. To dowód, jak ważny jest dzisiaj w Polsce dokument i jak ważną rolę pełni pn dzisiaj w naszym kinie i naszym życiu kulturalnym. „Joanna” to historia Joanny Sałygi, która prowadziła blog „Chustka”. Gdy w kwietniu 2010 roku zdiagnozowano u niej bardzo zaawansowany nowotwór, jej synek Janek miał pięć lat. Nie chciała go oszukiwać, rozmawiała z nim o swojej operacji, o chemii, po której wychodzą włosy, o śmierci. Ale też o radości życia, o czerpaniu szczęścia z każdej chwili. I obiecała mu, że zrobi wszystko, żeby być z nim jak najdłużej. Cieszyła się każdą chwilą i właśnie dla Jasia prowadziła blog, który stał się ważny dla wielu czytelników. Bo Joanna, która umarła w październiku 2012 roku, uczyła ich życia uważnego i pięknego. Film Ewy Kopacz o Joannie, jej mężu i synku, zrealizowany jest z dużą prostotą i szczerością. Kamera dyskretnie obserwuje codzienność chorej kobiety, śledzi jej rozmowy z najbliższymi. „Joanna” staje się opowieścią nie o chorobie, lecz przede wszystkim o życiu i miłości.

Nagrodzony Złotą Taśmą w katergorii filmu zagranicznego „Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu” Roya Anderssona to skromny film, w którym odbija się wszystko, co najważniejsze: człowiek, społeczeństwo, współczesny zachodni świat z jego kompleksami, obsesjami i historią. Przez ekran przewijają się niezwykłe typy. Cała kolekcja dziwnych postaci – takich, jakie dziś spotykamy na ulicy, w pubie czy u fryzjera i tych z przeszłości. A wszyscy odbierają telefony, rzucając w słuchawkę: „Cieszę się, że ci dobrze idzie”Sarkastyczny, pełen autoironii skandynawski humor miesza się tu z przenikliwym spojrzeniem na kondycję szwedzkiego społeczeństwa. Ten surrealistyczny film drażni, zmusza do refleksji, nie pozostawia obojętnym.

Alejandro Gonzales Inarritu, pochodzący z Meksyku twórca „Amores perros”, na dobre już zadomowił się w Stanach. W „Birdmanie” pokazuje z bliska amerykański showbiznes i ludzi, którzy dostają się w jego tryby. „Birdman” to historia człowieka, który próbuje wrócić na szczyt, ale też określić wreszcie samego siebie. Zrozumieć, kim jest. Zrzucić ptasie pióra, które określiły go na wiele lat. Ale to jest również opowieść o smaku sławy, którego - raz doświadczywszy - nie można zapomnieć. O budowaniu wokół siebie iluzji.

Drugie wyróżnienie powędrowało do „Młodości” Paolo Sorrentino. Akcja filmu toczy się w szwajcarskim Davos, gdzie w luksusowym górskim hotelu, o którym pisał Thomas Mann w „Czarodziejskiej górze”, czas spędzają stary kompozytor i jego przyjaciel, znany hollywoodzki sceanrzysta i reżyser. „Młodość” jest w gruncie rzeczy opowieścią o starzeniu się, o pamięci, z której coraz trudniej wygrzebać wydarzenia sprzed lat, o skórze, na której pojawiają się wątrobowe plamy, o tym, co mija bezpowrotnie, ale też o pogodzeniu się z wiekiem i słabością. O rozliczeniach z życiem i mądrości, która czasem przychodzi za późno. A wreszcie o tym, że starość też może nieść radość, a może coś, co Jarosław Iwaszkiewicz nazywał serenité.

Wyróżnienia przyznali „Intruzowi” Magnusa von Horna i „Joannie” Anety Kopacz.

Złotą Taśmę dla najlepszego filmu zagranicznego dostał „Gołąb, który przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu” Roya Anderssona. Wyróżnienia przypadły filmom „Birdman” Alejandro Gonzaleza Inarritu i „Młodości” Paola Sorrentino.

Pozostało 94% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"