„Je suis Bury" – napisał w 2016 roku dr Wojciech Muszyński w artykule, w którym wybielał Romualda Rajsa ps. Bury. Ten Żołnierz Wyklęty oskarżany jest o przestępstwa przeciw ludności cywilnej, m.in. mord w Puchałach Starych. Zdaniem historyka „nie jest prawdą, że partyzanci kpt. Burego mordowali kobiety i dzieci; były to tragiczne, ale przypadkowe ofiary walk w terenie zabudowanym".
W 2012 roku Muszyński napisał z kolei, że wyjazd w 1968 roku wskutek antysemickiej nagonki „nobilitował wielu marcowych emigrantów, otoczył ich nimbem męczenników, a przy okazji umożliwił ucieczkę od odpowiedzialności za zbrodnie". Historyk znany jest też z opublikowania w internecie obrazka z powieszonym Barackiem Obamą. Jest ceniony wśród posłów Kukiz'15. To dlatego konsultował projekt ustawy o IPN.
Uchwalona w styczniu nowelizacja, która nadwyrężyła stosunki z Izraelem i Ukrainą, ma „wkładkę" opracowaną przez Kukiz'15. Dotyczy ona wprowadzenia do ustawy o IPN definicji zbrodni ukraińskich nacjonalistów. Dr Muszyński nie tylko pomagał przy tworzeniu tego projektu, ale też pojawił się na posiedzeniu komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w listopadzie 2016 roku, na którym ustawa była prezentowana.
Innym gościem komisji był prof. Włodzimierz Osadczy, który również doradzał przy powstawaniu projektu. W czasie posiedzenia zabrał nawet głos. – Na Ukrainie szerzy się ideologia nacjonalizmu i staje się obowiązującą ideologią państwową – przestrzegał.
Kim jest prof. Osadczy? To częsty komentator mediów o. Tadeusza Rydzyka, ale też proputinowskiej agencji Sputnik. Udzielał tam wywiadów Leonidowi Siganowi, który karierę zaczynał w 1943 roku jako spiker radiostacji Związku Polskich Patriotów w Moskwie. W swoich wypowiedziach dla Sputnika prof. Osadczy narzeka na „wielki tupet środowisk banderowskich" na Ukrainie i krytykuje polską politykę wschodnią.