– Prokuratura Krajowa uznała, że przedwczesne jest postawienie zarzutów operatorowi TVN, który wykonywał gesty nazistowskiego pozdrowienia w trakcie spotkania ku czci Adolfa Hitlera w kwietniu 2017 r., i odwołała wyznaczony mu termin stawienia się w prokuraturze – poinformowano w niedzielę.
Piotr Wacowski jest współautorem, wraz z Bertoldem Kittelem i Anną Sobolewską, reportażu „Superwizjera" TVN „Polscy neonaziści". Materiał pokazywał m.in. obchody 128. rocznicy urodzin Adolfa Hitlera w lesie pod Wodzisławiem Śląskim.
Kilka dni temu portal wPolityce.pl opublikował zdjęcie, na którym operator pokazuje gest nazistowskiego pozdrowienia na tle portretu Adolfa Hitlera. „Z naszych informacji wynika, że to sam Wacowski nalegał, by jeden z uczestników uwiecznił go przy portrecie Adolfa Hitlera i swastykach" – napisano.
W piątek do domu operatora wkroczyła ABW. Otrzymał on też wezwanie do gliwickiej prokuratury. W dokumencie ma być informacja o zarzucie propagowania nazizmu.
W związku z tą sprawą TVN wydał specjalnie oświadczenie. „Stawianie tego, który ujawnia działalność przestępczą, na równi z przestępcami traktujemy jako próbę zastraszenia dziennikarzy" – napisano. Stacja podkreśliła, że „autorzy reportażu postępowali zgodnie ze wszystkimi standardami dziennikarstwa śledczego".