"Rzeczpospolita" i "Polska" piszą o pomysłach na wolny dzień w Wielki Piątek, który świętują przecież narody znacznie mniej religijne, łącznie ze Szwedami i Hiszpanami. „Dzień bez pracy kosztuje Polskę 3 mld zł. Ale ten argument to za mało, by odrzucić propozycję wolnego Wielkiego Piątku” — komentuje Polska, która cytuje też kilku posłów PO „inicjatywa szlachetna, ale nie na czas kryzysu”. Te 3 mld złotych to brzmi poważnie, ale w taki dzień ludzie i tak często pracują na pół gwizdka, więc powinniśmy się tymi liczbami chyba tak bardzo kierować. Jeżeli pomysł jednak uzyskałby poparcie, to w Wielki Piątek wyszłyby inne gazety, takie już zupełnie świąteczne.
W tejże Polsce bardzo sympatyczny wywiad z sędziwym dominikaninem ojcem Joachimem Badenim o życiu po śmierci. „Zasadniczo nie bardzo widzimy ateistę w niebie. Jednak co z danym człowiekiem będzie w chwili śmierci, gdy będzie sądzony, tego nikt nie wie. (...) Może nagle ukocha Boga.”. Ojciec Badeni nie daje jednak nadziei licznym wielbicielom psów, kotów i królików, traktowanym często lepiej niż ludzie: „Nie mogą być w niebie, gdyż nie mają umysłu”.
----
W "Dzienniku" też ciekawy wywiad. Zacznę od garści cytatów. „Telewizja publiczna nie jest miejscem do robienia propagandy politycznej”, „Nie chciałbym się któregoś dnia obudzić się w państwie, w którym Jarosław Kaczyński obwołuje się następnym Piłsudskim, a jedno z więzień staje się Berezą Kartuską”. „Ustawa medialna przygotowywana obecnie przez koalicję PO-PSL-SLD ma bardzo poważne wady prawne, które zostaną zauważone prze Trybunał Konstytucyjny i Komisję Europejską”. „Gazeta Wyborcza od lat stosuje tę samą taktykę. Kto naraził się jej interesom, ten faszysta, oszołom, ksenofob”.
Kto tak wierzy w Brukselą i sędziów Trybunału i kto nie lubi Kaczyńskiego i Gazety Wyborczej? Odpowiedź będzie łatwiejsza, gdy dorzucę jeszcze jeden cytat: „Przywracam telewizję publiczną ludziom, a nie grupom koterii”. Tak. To Piotr Farfał, p.o. prezesa Telewizji Polskiej, którego przepytał Cezary Michalski.