Wyborcza burza wokół wypędzeń

Po odezwie niemieckiej prawicy: To zakwestionowanie granic – oburza się prezes PiS i żąda od PO wystąpienia z chadeckiej frakcji w PE, do której należą też CDU i CSU

Publikacja: 26.05.2009 21:21

W ostatnich dniach Janusz Palikot przekroczył granice elementarnej przyzwoitości – stwierdził wczora

W ostatnich dniach Janusz Palikot przekroczył granice elementarnej przyzwoitości – stwierdził wczoraj premier Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Wspólne poniedziałkowe oświadczenie dwóch niemieckich partii chadeckich wywołało w Polsce ostre reakcje. Bawarska CSU oraz kierowana przez kanclerz Angelę Merkel CDU domagają się w nim "międzynarodowego potępienia wypędzeń" i uznania praw wszystkich wypędzonych. W odezwie jest też mowa o powstrzymaniu procesu rozszerzania UE i większej obecności języka niemieckiego w unijnych instytucjach. Partie uznały, że obowiązująca w strefie Schengen swoboda osiedlania to "pierwszy krok do realizacji prawa do ojczyzny, również dla niemieckich wypędzonych". – Ta odezwa jest godna potępienia – mówi "Rz" Wojciech Olejniczak, szef Klubu Lewica. – Obawiam się, że w tej sytuacji głos oddany w wyborach do PE na Platformę nie gwarantuje realizacji polskich interesów.

Równie ostro zareagował PiS. Prezes Jarosław Kaczyński podczas spotkania z wyborcami w Szczecinie wezwał PO do wystąpienia z Europejskiej Partii Ludowej (frakcja w PE, do której należą CDU i CSU). – Odezwa jest w gruncie rzeczy zakwestionowaniem wyniku II wojny światowej, zakwestionowaniem granic – grzmiał Kaczyński. Przypomniał o spocie wyborczym Platformy, na którym granica przebiegała tak, że Świnoujście i część Szczecina znalazły się poza Polską.

– Ta pomyłka na mapie w spocie PO jest jakoś symboliczna – mówił prezes PiS. – Oczywiście wiem, że to pomyłka, nic więcej, ale czasem pomyłki bywają symptomatyczne. Opozycja domaga się reakcji Platformy jako ugrupowania współtworzącego z niemieckimi chadekami Europejską Partię Ludową.

– Skoro taka inicjatywa pada w siostrzanej dla Platformy CDU, to reakcja lidera PO Donalda Tuska jest niezbędna – podkreśla w rozmowie z "Rz" eurodeputowany PiS Konrad Szymański. Dlaczego? – Niemcy są zdeterminowane do gry prawami człowieka, tak by obejmowały one ochronę niemieckich roszczeń – twierdzi europoseł.

– Politycy PiS dążą do wywołania atmosfery histerii wokół tej sprawy – uważa poseł PO Krzysztof Lisek, przewodniczący Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Dodaje, że zna wielu polityków CDU i CSU i nie widzi u nich "żadnej woli fałszowania historii". Premier Donald Tusk podkreślał wczoraj, że stanowisko polskiego rządu w sprawie wypędzeń po II wojnie światowej jest znane. – Polacy potępiają wypędzenia, ale znani są ci, którzy są odpowiedzialni za to, co się stało po roku 1945: Niemcy są za to odpowiedzialni, Adolf Hitler, naziści, państwo niemieckie, III Rzesza – mówił szef rządu.

Reklama
Reklama

Zapowiedział, że Platforma nie opuści chadeckiej frakcji w europarlamencie. – W Europejskiej Partii Ludowej jest miejsce, gdzie PO może skutecznie walczyć o polskie interesy – stwierdził Donald Tusk.

Wspólne poniedziałkowe oświadczenie dwóch niemieckich partii chadeckich wywołało w Polsce ostre reakcje. Bawarska CSU oraz kierowana przez kanclerz Angelę Merkel CDU domagają się w nim "międzynarodowego potępienia wypędzeń" i uznania praw wszystkich wypędzonych. W odezwie jest też mowa o powstrzymaniu procesu rozszerzania UE i większej obecności języka niemieckiego w unijnych instytucjach. Partie uznały, że obowiązująca w strefie Schengen swoboda osiedlania to "pierwszy krok do realizacji prawa do ojczyzny, również dla niemieckich wypędzonych". – Ta odezwa jest godna potępienia – mówi "Rz" Wojciech Olejniczak, szef Klubu Lewica. – Obawiam się, że w tej sytuacji głos oddany w wyborach do PE na Platformę nie gwarantuje realizacji polskich interesów.

Reklama
Kraj
Krok w strony budowy wieżowca przy Twardej 7. Będzie wąski, wysoki i podcięty
Kraj
Deweloperzy wybudują infrastrukturę. Warszawa wprowadza Zintegrowane Plany Inwestycyjne
Kraj
Radni Warszawy coraz bardziej anonimowi
Kraj
Ośrodek dla cudzoziemców pod Warszawą. Przebywa tam 170 mężczyzn
Kraj
Rekordowy czerwiec warszawskiego lotniska. „W czołówce Europy"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama