Reklama

Mariaż nauki i mediów

Ruszył projekt Atomium Culture, ma ożywić badania naukowe w UE

Publikacja: 28.11.2009 02:35

Redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” Paweł Lisicki i honorowy przewodniczący Atomium Culture Valery G

Redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” Paweł Lisicki i honorowy przewodniczący Atomium Culture Valery Giscard d’Estaing podczas wczorajszej inauguracji projektu w Brukseli

Foto: PAP, Wiktor Dąbkowski Dąbkowski Wiktor

– Wierzę w sens tej inicjatywy, bo ona tworzy nowy rodzaj związków, które nazwałbym poziomymi, pozwalających Europie lepiej się rozwijać jako wspólnota wiedzy. Nie przez instytucje polityczne, ale przez współpracę między nauką, biznesem i mediami. To może być bardzo użyteczne – mówi „Rz” Valery Giscard d’Estaing, były prezydent Francji, honorowy przewodniczący Atomium Culture.

Projekt, który uroczyście zainaugurowano wczoraj w Brukseli, ma w najbliższych latach popularyzować naukę i badania, uczynić je atrakcyjnymi dla publiczności, a jednocześnie użytecznymi w biznesie. Dlatego do inicjatywy zostały wciągnięte placówki akademickie, przedsiębiorstwa i czołowe europejskie gazety. Uczestnikami Atomium Culture są m.in. Uniwersytet Jagielloński, London School of Economics and Political Science, Uniwersytet Humboldta w Berlinie, Uniwersytet w Utrechcie. Sektor biznesu reprezentują m.in. Royal Dutch Shell, Siemens i Alcatel-Lucent Bell Labs, a media hiszpański „El Pais”, niemiecki „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, włoski „Il Sole 24 Ore”, belgijski „Le Soir” oraz jako jedyna gazeta w Polsce „Rzeczpospolita”.

Unia Europejska wyznaczyła sobie 2010 rok jako moment wysforowania się na globalne czoło. Według strategii lizbońskiej zatwierdzonej w 2000 roku już za 34 dni UE miałaby być liderem ekonomicznym i innowacyjnym.

– Już wiemy, że to się nie uda. Unia Europejska powinna się wreszcie przestać zajmować świniami i pomidorami, bo to świetnie zrobią rządy narodowe – podkreślał Javier Moreno, redaktor naczelny „El Pais”, jak sam mówił – chemik z wykształcenia.

Nie był jedynym w sali, który wyraźnie czynił aluzję do wspólnej polityki rolnej, pochłaniającej lwią część unijnego budżetu. I sugerował inwestowanie w przyszłość, czyli naukę i innowacje.

Reklama
Reklama

Uczestnicy projektu mają jednak świadomość, że potrzebne są umiejętności, żeby trudną tematyką naukową zainteresować społeczeństwo i przekonać, że to dziedziny ważne i godne poważnego finansowania. Stąd rola mediów, szczególnie drukowanych. Mówili o tym zarówno Giscard d’Estaing, jak i Michelangelo Baracchi Bonvicini, który jest szefem Atomium Culture.

– Dziękuję prezydentowi francuskiemu za jego ciepłe słowa pod adresem mediów drukowanych. To znaczy, że mam przed sobą przyszłość – żartował Paweł Lisicki, redaktor naczelny „Rz”. Jak zauważył, media drukowane dostarczają informacji pogłębionej i krytycznej, której – z braku czasu – nie mogą dostarczyć dziennikarze mediów audiowizualnych.

Przypomniał, że „Rzeczpospolita” była pierwszym polskim dziennikiem, który 11 lat temu stworzył dział nauki. – Zaczynaliśmy od jednej strony tygodniowo, teraz dochodzimy do dwóch stron każdego dnia – podkreślał Lisicki.

Jak mówił „Rz”, udział prestiżowych europejskich uniwersytetów w Atomium Culture daje naszej gazecie dostęp do wiarygodnych informacji od najlepszych europejskich uniwersytetów. A zadaniem dziennikarzy będzie przetłumaczenie tego na język zrozumiały dla czytelników, którzy nie muszą być znawcami nauk ścisłych.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
„To Ukrainka, czy Warszawianka?”. Fala ksenofobicznych komentarzy po nominacji do Warszawianki Roku 2025
Kraj
Inteligentniejszy i nowocześniejszy? Warszawa z nowym Zintegrowanym Systemem Zarządzania Ruchem
Kraj
Dwa paszporty i sprzęt nurka. Co obciąża Wołodymyra Ż., którego wydania chcą Niemcy?
Kraj
Polska z serialu „1670” – z kogo tak naprawdę się śmiejemy?
Reklama
Reklama