Pokieruje Trójką żelazną ręką?

Jacek Sobala, nowy szef Programu III Polskiego Radia, to indywidualista, który lubi rządzić – twierdzą rozmówcy „Rz"

Aktualizacja: 31.12.2009 01:19 Publikacja: 30.12.2009 20:16

Jacek Sobala za prezesury Krzysztofa Czabańskiego był szefem radiowej Jedynki, rok temu miał zostać

Jacek Sobala za prezesury Krzysztofa Czabańskiego był szefem radiowej Jedynki, rok temu miał zostać szefem „Wiadomości” TVP 1

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

– Jak przy wszystkich zmianach w zespole panuje niepewność – w końcu jest to człowiek, który z nami do tej pory nie pracował. Nie mam jednak zwyczaju rzucać nikomu kłód pod nogi. Okaże się, jakim będzie dyrektorem – mówi Artur Andrus, satyryk, prezenter Trójki.

49-letni dziś Jacek Sobala skończył aktorstwo. W latach 80. grał epizody w serialach, m.in. w „Zmiennikach". Później zajął się dziennikarstwem – pracował w Radiu Eska, Tok FM i telewizji Puls. Trzy lata temu zaczął kierować publicznymi antenami – najpierw Radiem BIS, potem radiową Jedynką (stanowiska te objął, gdy mediami publicznymi rządzili ludzie kojarzeni z PiS).

– To typ: zawód – dyrektor – ocenia jeden z jego byłych współpracowników. – Lubi rządzić, jest śmiertelnie poważny.

Inne zdanie ma o nim kolega ze studiów Maciej Orłoś, dziennikarz TVP. – To indywidualista, który niechętnie integrował się z grupą. Chociaż często z poważną miną rzucał złośliwy, ale celny żart. Jednak nie każdy rozumiał jego specyficzne poczucie humoru – opowiada.

W Radiu BIS Sobala budził kontrowersje nie tylko srogą miną, ale i swoimi decyzjami. Zwolnił m.in. znanego dziennikarza Maksa Cegielskiego. Inny autor audycji – raper Duże Pe – sam się pożegnał ze stacją, rapując na antenie: „Szczwany lis nasłany przez PiS zabiera nam BIS". Przeciwko zmianom na antenie zaprotestowali słuchacze, m.in. w petycji do dyrektora.

Sobala napisał na stronie internetowej: „Sorry, ziomale". A mediom tłumaczył, że to nieporozumienie. – Zaczęło się od Maksa Cegielskiego, któremu podziękowałem w związku z tym, co zaproponował w swoim programie „Masala". Od razu została przypięta etykieta, że radio będzie upolitycznione. Wyszło na to, że muszę być na pewno człowiekiem partyjnym. A to, czy ja się znam na radiu, stało się nieistotne – mówił portalowi Wirtualnemedia.

Nieprzyjaciół zdobył też w radiowej Jedynce. – Bałem się go – mówi zwolniony przez Sobalę Marcin Wojciechowski, obecnie prezenter Radia Zet. – Wprowadzał atmosferę niepewności. Mówił, że zrobi porządek z „Latem z radiem".

Dziennikarz wspomina, iż nie mógł wytrzymać napięcia i powiedział na zebraniu, że chciałby już się dowiedzieć, co będzie dalej z ekipą prowadzącą „Lato z radiem". – Wtedy zaczął wzywać nas do siebie. Wyrzucił jednego dnia kilka osób. Widziałem, jak ludzie, którzy pracowali w radiu od wielu lat, płakali. Nazwaliśmy ten dzień czarnym wtorkiem – opowiada Wojciechowski, który obawia się o losy Trójki. – Chociaż słyszałem, że jeśli kogoś lubi, to taka osoba ma u niego bardzo dobrze.

Dziennikarz, któremu dobrze układa się współpraca z Sobalą: – To człowiek zdecydowany, który trzyma wszystko żelazną ręką.

Sobala prowadził też przez rok program w TVP Info. – Potrafił zadawać trudne pytania bez agresji i napastliwości – wspomina Patrycja Kotecka, była wiceszefowa Agencji Informacji TVP, której bardzo podobał się sposób prowadzenia przez niego rozmów.

W grudniu 2008 r. Sobala miał zostać szefem „Wiadomości". Nie zdążył, bo władzę w TVP przejął kojarzony z LPR Piotr Farfał.

Teraz z rekomendacji PiS dostał radiową Trójkę. Jeszcze kilka tygodni temu mówiło się, że do tej stacji wróci raczej Krzysztof Skowroński (odwołany na początku roku). – Gdy Skowroński był dyrektorem, stacja odzyskała swoją świetność. To on byłby lepszym szefem – mówi osoba znająca obu dziennikarzy.

W związku z nominacją Sobali funkcję szefowej straciła Magda Jethon. Ale ma pozostać w firmie. – Żadnej propozycji jeszcze nie otrzymałam. Ale chciałabym zostać w Trójce – mówi.

– Jethon i Sobala dobrze się rozumieli w Jedynce, nie stanie jej się krzywda – komentują dziennikarze związani z Programem I PR.

Sobala nie chciał rozmawiać z „Rz": – Mam sporo pracy, o swoich planach będę mówił za kilkanaście dni.

– Jak przy wszystkich zmianach w zespole panuje niepewność – w końcu jest to człowiek, który z nami do tej pory nie pracował. Nie mam jednak zwyczaju rzucać nikomu kłód pod nogi. Okaże się, jakim będzie dyrektorem – mówi Artur Andrus, satyryk, prezenter Trójki.

49-letni dziś Jacek Sobala skończył aktorstwo. W latach 80. grał epizody w serialach, m.in. w „Zmiennikach". Później zajął się dziennikarstwem – pracował w Radiu Eska, Tok FM i telewizji Puls. Trzy lata temu zaczął kierować publicznymi antenami – najpierw Radiem BIS, potem radiową Jedynką (stanowiska te objął, gdy mediami publicznymi rządzili ludzie kojarzeni z PiS).

Pozostało 84% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej