Kwadrans przed siódmą Krzysztof Skowroński nerwowo przerzuca strony gazet. Zakreśla tytuły. Chociaż kawa stygnie, do pobudzenia wystarczy świadomość, że za 15 minut, dziesięć, pięć znów będzie mówił do słuchaczy. W newsroomie słychać "Żółtą łódź podwodną" Beatlesów. To od niej Radio Wnet zaczyna każdy poranek.
[srodtytul]Z Cejrowskim i Wasowskim[/srodtytul]
Podwodna łódź Skowrońskiego, czyli siedziba radia, to dwa pokoje na drugim piętrze warszawskiego Hotelu Europejskiego przy Krakowskim Przedmieściu. Ze ścian newsroomu spoglądają Elvis Presley, Tadeusz Nalepa i Rolling Stones.
Pokój drugi to studio, z mikrofonami i ścianami wyciszonymi czarną gąbką. Jeszcze niedawno gąbka – własnoręcznie przyklejona przez załogę do ścian i sufitu – spadała gościom i prowadzącym na głowę.
Od wnętrza ważniejsza jest jednak załoga: ok. 20 osób, które zaangażowały się w projekt. Wśród nich Grzegorz Wasowski, dziennikarz muzyczny i satyryk, a także Wojciech Cejrowski, pisarz, podróżnik, publicysta.