Pożegnanie z dymkiem

Czy restauratorzy stracą na zakazie palenia? Zdania są podzielone

Publikacja: 11.11.2010 21:11

Od poniedziałku w pubach i klubach palić będzie można tylko w specjalnych salach

Od poniedziałku w pubach i klubach palić będzie można tylko w specjalnych salach

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Pracownicy kawiarni i pubów, w których nie ma oddzielnej sali dla palaczy, od poniedziałku zaproszą swoich klientów na papierosa tylko na zewnątrz. – W końcu w tylu krajach zapalający papierosa klienci stoją przed lokalem – mówi Stanisław Wiśniewski, właściciel klubu Magiel na Kazimierzu w Krakowie. – Nawet część palaczy jest zadowolona, że nie będzie tyle dymu.

– Statystyki mówią wprost: trzy czwarte Polaków popiera zakaz palenia w miejscach publicznych. Wśród palących za zakazem jest połowa – przytacza wyniki ubiegłorocznych badań Magdalena Petryniak, koordynatorka kampanii Lokal bez Papierosa.pl i Polska bez Dymu, ze stowarzyszenia Manko. A Mariusz Rajewski, menedżer poznańskiej Gospody pod Koziołkami, przekonuje, że w ciągu ostatnich kilku lat liczba palaczy w jego lokalu i tak spadła radykalnie.

Jednak nie wszyscy są z nowych przepisów zadowoleni. – Jesteśmy za zakazem palenia, ale obawiamy się spadku wpływów. Tak było np. w Grecji czy we Włoszech. W pierwszym z tych krajów na początku obowiązywania nowych przepisów spadek wyniósł wręcz ok. 40 procent – mówi Anna Szybist, menedżer kawiarni Nowa Prowincja w Krakowie.

Podobnie uważa Andrzej Jacek Rybak, właściciel lubelskiej restauracji Czarcia Łapa. – Kawa z papierosem to dla wielu moich gości świętość. Nie chcę dyskryminować tych, którzy chcą lub potrzebują zapalić, ale z powodu braku miejsca będę musiał to zrobić – przyznaje i zaznacza, że część klientów zapewne zrezygnuje z wizyty w jego restauracji.

W Polsce działa ponad 80 tys. lokali gastronomicznych. W 21 proc. lokali można palić wszędzie, w 65 proc. są wydzielone miejsca dla palących, a tylko w 14 proc. obowiązuje całkowity zakaz palenia. Dlatego niektórzy właściciele będą się starali obejść zakaz. Jedną z takich możliwości są kluby palacza, w których goście przy wejściu podpisywaliby deklarację członkowską i palili do woli. Z kolei w jednym z łódzkich lokali stanie pierwsza kabina dla palaczy. Wykonana z 8-milimetrowej grubości szkła hartowanego pochłania w ciągu godziny 120 metrów sześciennych dymu i neutralizuje woń 15 tysięcy papierosów.

O przekształceniu kultowego we Wrocławiu klubu Niskie Łąki w palarnię nikotyny myślała Barbara Chabior. – Od miesięcy zastanawiamy się nad daniem prztyczka w nos antynikotynowym autokratom – mówi właścicielka, głęboko zaciągając się papierosem. – W grę wchodzą dwa rozwiązania: uzyskanie statusu placówki dyplomatycznej Czadu, bo jak wiadomo, w takowej nie mają zastosowania polskie przepisy, lub budowa niewielkiego przeszklonego pomieszczenia konsumpcyjnego. Takiego na dwa – trzy stoliki.

Chabior dokładnie przestudiowała nowe przepisy i twierdzi, że nigdzie nie jest powiedziane, jak duże mają być przestrzenie dla palących i niepalących. – A tych ostatnich jest u nas naprawdę niewielu, więc przecież nie oddam im całego lokalu – mówi właścicielka, która nie zamierza też nikogo przeganiać. – Ustawa nie przewiduje, bym to ja miała ścigać palaczy – podkreśla.

Spore obawy mają przedstawiciele branży tytoniowej.

– Stracą wszyscy, pytanie tylko, jak wielkie będą to straty. Odbije się to na firmach tytoniowych, plantatorach i na wpływach do budżetu państwa – wylicza Krzysztof Kępiński, rzecznik producenta papierosów British American Tobacco Polska.

– Właściciele pubów, którzy nie będą chcieli stracić palących klientów, będą musieli ponieść niemałe koszty, by dostosować lokale. 20 tys. detalistów sprzedających papierosy będzie musiało je wyposażyć w tabliczki informujące o zakazie ich sprzedaży dla niepełnoletnich.

Jak informuje Daniel Kucharski, koordynator programu STOP18!, informacji o takim zakazie nie ma obecnie aż w 75 proc. punktów handlu.

Ale rosnąca z roku na rok akcyza, a więc i ceny, sprawia, że Polacy kupują coraz mniej papierosów. W tym roku wypalą 56 mld sztuk, o jedną trzecią mniej niż pięć lat temu. Jednak nadal jesteśmy czołowymi palaczami Europy. Wyprzedzają nas tylko Niemcy, Włosi, Francuzi, Brytyjczycy i Hiszpanie. Spadająca sprzedaż nie oznacza jednak, że Polacy masowo rzucają palenie. Ze względu na coraz wyższe ceny (przeciętna cena paczki to obecnie 9 zł) wielu palaczy przerzuca się na produkty z przemytu. Na bazarze podróbki znanych marek mogą kupić nawet o połowę taniej. Szacuje się, że niemal co piąty papieros wypalany w Polsce pochodzi z nielegalnych źródeł.

Przedstawiciele branży tytoniowej obawiają się, że w przyszłym roku popyt na podróbki zwiększy się o kolejne kilka procent. Planowana podwyżka akcyzy spowoduje bowiem, że papierosy zdrożeją o 60 – 90 groszy na paczce. Rocznie branża tytoniowa w UE traci z powodu przemytu ok. 800 mln euro (ponad 2 mld zł). Przemyt uderza także w finanse państw. Straty krajów unijnych szacuje się na 7 – 8 mld euro rocznie. W Polsce z powodu niezapłaconej przez przemytników akcyzy budżet traci ok. 3 mld zł.

[i]b.d., kmaj, jak, zal, tom, eł[/i]

Pracownicy kawiarni i pubów, w których nie ma oddzielnej sali dla palaczy, od poniedziałku zaproszą swoich klientów na papierosa tylko na zewnątrz. – W końcu w tylu krajach zapalający papierosa klienci stoją przed lokalem – mówi Stanisław Wiśniewski, właściciel klubu Magiel na Kazimierzu w Krakowie. – Nawet część palaczy jest zadowolona, że nie będzie tyle dymu.

– Statystyki mówią wprost: trzy czwarte Polaków popiera zakaz palenia w miejscach publicznych. Wśród palących za zakazem jest połowa – przytacza wyniki ubiegłorocznych badań Magdalena Petryniak, koordynatorka kampanii Lokal bez Papierosa.pl i Polska bez Dymu, ze stowarzyszenia Manko. A Mariusz Rajewski, menedżer poznańskiej Gospody pod Koziołkami, przekonuje, że w ciągu ostatnich kilku lat liczba palaczy w jego lokalu i tak spadła radykalnie.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Kraj
Rzeź wołyńska i kwestia przyjęcia Ukrainy do UE i NATO. Co sądzą o tym Polacy?
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Kraj
Pałac Prezydencki: Czy media społecznościowe zdominują kampanię prezydencką 2025 roku?
Kraj
Nowej nadziei na nowy rok
Kraj
Ukraina: Były redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita” Grzegorz Gauden odznaczony „Za odwagę intelektualną”
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Kraj
Życzenia świąteczne od „Rzeczpospolitej”: Bóg się nam rodzi!
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego