„Z punktu widzenia PR-u trudno sobie wyobrazić gorszy obraz – gdy rosyjski MAK ogłasza raport o przyczynach katastrofy smoleńskiej, polski premier jest na nartach (…). Dlaczego nikt z otoczenia premiera nie poradził mu, żeby jak najszybciej wracał? Gorzej - rzecznik rządu Paweł Gras mówił nawet we wtorek w zeszłym tygodniu, ze nie ma takiej potrzeby, by Tusk przerywał urlop, bo jest w kontakcie z ministrami odpowiedzialnymi za badanie katastrofy. W otoczeniu Tuska ktoś źle zanalizował sytuację” - czytamy.
Rzeczywiście, trudno nie odnieść wrażenia, że Donald Tusk, który do tej pory miał znakomity słuch społeczny, wyczuwał nastroje, tym razem rozminął się z odczuciami znacznej części Polaków. Renata Grochal przytacza badania:. „ W sondażu SMG KRC dla „Faktów” TVN 43 procent osób uznało, że Tusk źle zareagował na raport MAK, tylko 31 procent, że dobrze. W sondażu „Gazety”, która zapytała szerzej – o działania premiera przy wyjaśnianiu katastrofy – 45 procent badanych dobrze ocenia działa łania Tuska, 44 – źle”.
To jeszcze nie katastrofa, ale już poważny problem. Autorka przytacza inne problemy PR-owskie premiera. Sprawa OFE, zapowiadanej „ofensywy legislacyjnej” i przeprowadzki premiera do Sejmu, by pilnować głosowań. „Media szybko wykryły, że na ponad 1200 głosowań w Sejmie premier głosował w 2010 roku zaledwie trzy razy” - pisze dziennikarka „Gazety”. I dodaje, że słabnie rola Michała Boniego, który był łącznikiem premiera z opinia publiczną. Boni przegrywa kolejne batalie, jest zmęczony, podobno chciał się wycofać.
„Według naszych rozmówców w otoczeniu premiera coraz częściej czuć schyłek kadencji. I choć liderzy PO zapowiadają nowe otwarcie na wiosnę, dziś w PO nie widać osób, które miałyby ją wymyślić. Premier jest coraz bardziej zmęczony trzyletnimi rządami, a specom od PR-u brakuje świeżych pomysłów, których Platforma będzie coraz bardziej potrzebowała przed wyborami” – opisuje sytuacje w okolicach rządu Renata Grochal.
Sprawa wygląda poważnie. Bo jeśli w jednej z niewielu dziedzin, w której ten rząd miał osiągnięcia, i to naprawdę niezwykłe osiągnięcia, zaczyna siadać, to co pozostanie Donaldowi Tuskowi? Naga prawda o rządach Platformy nie będzie wyglądać zbyt różowo.