Środa krytykuje Kolendę-Zaleską

Etyk Magdalena Środa uważa, że Katarzyna Kolenda-Zaleska wyszła z roli dziennikarki. Krytykuje ją za wywiad z Krzysztofem Rutkowskim i tekst na temat Marii Czubaszek

Aktualizacja: 15.02.2012 15:23 Publikacja: 15.02.2012 14:54

Magdalena Środa

Magdalena Środa

Foto: Fotorzepa, Mateusz Dąbrowski md Mateusz Dąbrowski

Felieton Środy ukazał się na portalu Radia TOK FM.

"Katarzyna Kolenda-Zaleska chyba pomyliła role. Nie jest już tylko dziennikarką, jest sumieniem narodu, a nawet ludzkości" - stwierdza Środa. Wskazuje, że tego typu zachowań wystrzegała się Wisława Szymborska, zmarła 1 lutego przyjaciółka dziennikarki.

Publicystka wraca do rozmowy w TVN24 z Krzysztofem Rutkowskim, która wywołała wiele kontrowersji. "Weszła w rolę autorytetu moralnego i beształa swojego rozmówcę, jak mogła, zupełnie nieświadoma faktu, że z etycznego punktu widzenia postępuje wbrew moralnym standardom dziennikarskim, które nakazują jej profesjonalizm, bezstronności i obiektywność" - przypomina. Środa wskazuje, że równie naganna jest postawa szefa "Faktów" TVN Kamila Durczoka, który broni koleżanki. Zdaniem autorki wskazuje to na głębszy kryzys w mediach. "Kwestia etyki zawodowej w środowisku dziennikarzy jest nieznana, niezrozumiała lub odrzucana" - ocenia.

Jej zdaniem dziennikarz nie powinien decydować co jest słuszne z moralnego lub religijnego punktu widzenia. "Jeśli jest jakaś różnica między Radiem Maryja a TOK FM, to polega ona właśnie na obiektywizmie poglądów i braku zaangażowania religijnego" - konkluduje.

Środa odnosi się również do wczorajszego tekstu Kolendy-Zaleskiej, który ukazał się na łamach "Gazety Wyborczej". Dziennikarka wraca w nim do wyznań Marii Czubaszek, która przyznała się do aborcji. - Wolę być "zimną suką" niż "matką Polką" - stwierdziła pisarka na antenie TOK FM.

"Maria Czubaszek nie tylko ujawniła fragment swojego intymnego życiorysu, ale też jak nikt nigdy dotychczas zbanalizowała aborcję, wpisując ją nie w krąg dylematów moralnych, ale tabloidowych wyznań" - napisała Kolenda-Zaleska. Powołuje się na doświadczenia księdza Adama Bonieckiego, który rozmawiał z kobietami walczącymi przez lata z syndromem poaborcyjnym.

Zdaniem Środy dziennikarka zachowała się gorzej wobec pisarki niż  w stosunku do Rutkowskiego. "Gdyby Kolenda-Zaleska była obiektywną dziennikarką mogłaby porozmawiać z innymi kobietami, dzięki którym dowiedziałaby się, że aborcja uwolniła je od poważnego problemu i że nie czują specjalnych wyrzutów sumienia" - wskazuje etyk.

Felieton Środy ukazał się na portalu Radia TOK FM.

"Katarzyna Kolenda-Zaleska chyba pomyliła role. Nie jest już tylko dziennikarką, jest sumieniem narodu, a nawet ludzkości" - stwierdza Środa. Wskazuje, że tego typu zachowań wystrzegała się Wisława Szymborska, zmarła 1 lutego przyjaciółka dziennikarki.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA
Kraj
80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Trump ustanawia nowe święto. Dlaczego Polacy nie lubią tego dnia?
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem