Czeka nas kolejna batalia o koncesję cyfrową dla telewizji o. Tadeusza Rydzyka. Po przegranej przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie nadawca Telewizji Trwam, fundacja Lux Veritatis zapowiedział odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
W piątek WSA w całości uchylił skargę fundacji na decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie odmowy rozszerzenia koncesji na naziemne nadawanie cyfrowe. Współpracownicy o. Rydzyka mimo przegranej liczą na sukces w NSA. Tym bardziej że piątkowa decyzja sądu nie była jednomyślna (orzekało trzech sędziów, było jedno zdanie odrębne), a uzasadnienie orzeczenia nie rozwiało większości wątpliwości dotyczących przeprowadzenia przez Krajową Radę konkursu na pierwszy multipleks.
Dworak zadowolony
- Sąd nie odniósł się do większości naszych zarzutów, np. braku jasnych kryteriów przyznawania koncesji. Uzasadnienia decyzji słuchałam z rosnącym zdziwieniem - mówi Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowa Lux Veritatis. Uzasadniając decyzję, sędzia Zbigniew Rudnicki przyznał, że KRRiT powinna była wziąć pod uwagę dziesięcioletnie doświadczenie fundacji, ale to, że tego nie zrobiła, nie jest wystarczającym powodem do uchylenia decyzji rady. Przedstawiciele fundacji przyznają, iż to, że jeden z sędziów miał inne zdanie, pokazuje, że ich zarzuty były racjonalne i zasadne.
Na sali sądowej był obecny także o. Tadeusz Rydzyk. - O prawdę trzeba walczyć - mówił przed ogłoszeniem wyroku.
Radości z decyzji sądu nie kryli za to urzędnicy KRRiT. W rozprawie, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie uczestniczył jej przewodniczący Jan Dworak. - Cieszymy się, że sąd potwierdził, że decyzja rady była zgodna z prawem - mówi "Rz" Dworak.
Krajowa Rada odetchnęła z ulgą także dlatego, że w najbliższych tygodniach Sejm i Senat będzie zajmował się jej sprawozdaniem za poprzedni rok. Politycy PO przyznawali, że orzeczenie sądu będzie miało wpływ na ich decyzję o ewentualnym przerwaniu kadencji KRRiT. Teraz członkowie KRRiT mogą spać spokojnie.