Emerytury bez sensu

Częściowe świadczenia zaszkodzą starszym pracownikom

Publikacja: 18.06.2012 21:38

Emerytury bez sensu

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Przyjmując ustawę wydłużającą wiek emerytalny, koalicjanci wypracowali kompromis. Uzgodnili, że w sytuacji, gdy pracownik osiągnie odpowiedni wiek i staż pracy, będzie mógł przejść na częściową emeryturę. Eksperci i związki zawodowe uważają, że to złe rozwiązanie, które przyniesie więcej szkody niż pożytku. Częściowe emerytury, ich zdaniem, wypchną starszych pracowników z rynku, obniżą przyszłe świadczenia i spowodują, że na rynku nadal będzie brakowało specjalistów.

- To obróci się przeciwko najsłabszym, najgorzej wykształconym i mało zarabiającym - podnosi ekonomista Ryszard Petru, szef Towarzystwa Ekonomistów Polskich, i dodaje, że należy z tego pomysłu zrezygnować.

W sprawie ustawy emerytalnej koalicjanci stoczyli prawdziwy bój. PSL zgadzało się na dłuższą pracę, ale domagało się także możliwości przechodzenia na emeryturę wcześniej w zamian za świadczenie w niepełnej wysokości. Pawlak chciał, żeby takie prawo otrzymały wszystkie osoby po 62. roku życia. Miałyby one dostawać aż 80 proc. docelowego świadczenia. Na to nie zgodziła się PO, która była skłonna zaakceptować częściową emeryturę wynoszącą 30 proc. pełnego świadczenia. Ostatecznie zdecydowano, że na wcześniejsze świadczenie mogą przejść 62-letnie kobiety i 65-letni mężczyźni po przepracowaniu odpowiednio 35 i 40 lat. Częściowa emerytura miała wynieść 50 proc. pełnej.

- To zgniły kompromis. Pracownicy nic na tym nie skorzystają. Przeciwnie, osiągając wcześniej wiek uprawniający do przejścia na emeryturę, będą wypychani z rynku pracy - mówi Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ „Solidarność." Jego zdaniem, kiedy pracownicy osiągną wiek emerytalny, pracodawca będzie proponował im rozwiązanie umowy o pracę, przejście na częściową emeryturę i ponowne zatrudnienie na podstawie umowy o dzieło. - W ten sposób nie będą płacić składek i ich kapitał emerytalny się nie powiększy. Przeciwnie, pobierając świadczenie, uszczuplają swoje emerytalne oszczędności - dodaje Lewandowski.

Z wyliczeń przygotowanych przez ekonomistę FOR Aleksandra Łaszka wynika, że w ten sposób docelowe świadczenie emerytalne przeciętnie zarabiającej kobiety obniży się z 1888 zł do 1545 zł, a mężczyzny do 1740 zł.

Znacznie gorzej będzie w sytuacji osób zarabiających minimalną pensję lub mających przerwy w zatrudnieniu spowodowane bezrobociem czy wychowywaniem dzieci. Jeśli przez częściową emeryturę uszczuplą swój emerytalny kapitał, może dojść do sytuacji, że w wieku 67 lat odłożone przez nich pieniądze mogą nie wystarczyć już nawet na wypłatę minimalnego świadczenia i trzeba będzie do nich dopłacać z budżetu. A oszczędności z wydłużenia wieku emerytalnego będą mniejsze od oczekiwanych.

- Rząd, wprowadzając tak niskie świadczenia częściowe, tłumaczył, że chce w ten sposób uniknąć masowego przechodzenia na emeryturę „przed  terminem", bo bardziej będzie się opłaciła dłuższa praca - mówi Petru.

Jednak w sytuacji, gdy pracownik zostanie zmuszony do przejścia na częściową, głodową emeryturę, będzie szukał innych sposobów na podratowanie budżetu. - Niewykluczone, że w zasiłkach i rentach - twierdzi poseł PiS Stanisław Szwed z Komisji Pracy.

To o tyle niebezpieczne, że rząd, reformując system emerytalny, zapomniał o zmianach w systemie rentowym. W rezultacie renty nadal są wyliczane na starych, znacznie korzystniejszych zasadach.

Dziś przeciętna renta wynosi 1416 zł. Z naszych wyliczeń wynika, że 67-letni mężczyzna zarabiający średnią krajową i pracujący 43 lata, odchodząc na emeryturę, otrzyma około 1850 zł. Jeśli trzy lata wcześniej dostanie z ZUS rentę, będzie mógł liczyć na ok. 2200 zł. Dla porównania - częściowa emerytura przy przeciętnych zarobkach wyniesie ok. 400 zł.

O stwierdzenie niezgodności z konstytucją częściowych emerytur SLD i PiS zamierzają się zwrócić do Trybunału Konstytucyjnego. Skarga Sojuszu jest już gotowa. PiS przygotuje swoją jeszcze w tym miesiącu.

Przyjmując ustawę wydłużającą wiek emerytalny, koalicjanci wypracowali kompromis. Uzgodnili, że w sytuacji, gdy pracownik osiągnie odpowiedni wiek i staż pracy, będzie mógł przejść na częściową emeryturę. Eksperci i związki zawodowe uważają, że to złe rozwiązanie, które przyniesie więcej szkody niż pożytku. Częściowe emerytury, ich zdaniem, wypchną starszych pracowników z rynku, obniżą przyszłe świadczenia i spowodują, że na rynku nadal będzie brakowało specjalistów.

Pozostało 88% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo