Koniec gnębienia firmy

Niszczeni przez prokuraturę właściciele Bestcomu są niewinni. Budżet zapłaci za ignorancję śledczych

Publikacja: 23.07.2012 01:12

Kolejny raz okazuje się, że państwo, które powinno wspomagać rodzimych przedsiębiorców, nie tylko rzuca im kłody pod nogi, ale także bezkarnie gnębi. Jak ustaliła „Rz" po siedmiu latach śledztwa przeciw szefom poznańskiego Bestcomu, aresztach wydobywczych, zniszczeniu dochodowej firmy, prokuratura przyznaje, że przedsiębiorcy są niewinni. I zamyka sprawę. Pokrzywdzeni właściciele Robert Nowak i Jacek Karaban zapowiadają walkę o odszkodowanie. Tak wygląda finał najgłośniejszego od czasu sprawy Romana Kluski śledztwa gospodarczego w Polsce.

Sprawa informatycznego Bestcomu została zamknięta w ubiegłym tygodniu. – Nasz prokurator ocenił materiał dowodowy i uznał, że postępowanie trzeba umorzyć – mówi nam prokurator Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że na błędy prokuratury i nadużycia w śledztwie od lat wskazywały „Rz" i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. – To przerażające. Pozbawiono wolności niewinnych ludzi, zniszczono firmę. Kompromitacja państwa – uważa Adam Bodnar z fundacji. I dodaje: Mam nadzieję, że przedsiębiorcy otrzymają wysokie odszkodowanie.

Śledztwo przeciw właścicielom Bestcomu wszczęto we wrześniu 2005 r. W czerwcu 2006 r. na polecenie wrocławskiego prokuratora Roberta Mielczarka zostali oni zatrzymani. Mielczarek zarzucił im m.in. stworzenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. W areszcie spędzili siedem miesięcy.

Kilka miesięcy po zatrzymaniu właścicieli Bestcomu firma upadła. Pracę straciło ponad 70 osób, a przedsiębiorców brutalnie pozbawiono możliwości rozwoju. A jak wynika z dokumentów, do których dotarła „Rz" – analizy biegłych przeprowadzone na zlecenie prokuratury – Bestcom był w wyśmienitej sytuacji. Przedsiębiorstwo funkcjonowałoby dalej, gdyby nie działania śledczego.

W 2007 r. Prokuratura Krajowa za liczne błędy odebrała śledztwo Mielczarkowi i przeniosła je do Poznania. Ustalenia poznańskiej apelacji wskazują, że zarzuty wobec przedsiębiorców były wyssane z palca: zorganizowana grupa przestępcza była standardową współpracą firm tej samej branży.

– Prokuratura powinna wszcząć postępowanie, by ukarać śledczego, który doprowadził do tej sytuacji – mówi prof. Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości. Także on uważa, że szefowie Bestcomu powinni otrzymać wysokie odszkodowanie. Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz", taki pozew prawnicy firmy złożą w najbliższych tygodniach. Mogą zażądać nawet kilkudziesięciu milionów złotych.

Kolejny raz okazuje się, że państwo, które powinno wspomagać rodzimych przedsiębiorców, nie tylko rzuca im kłody pod nogi, ale także bezkarnie gnębi. Jak ustaliła „Rz" po siedmiu latach śledztwa przeciw szefom poznańskiego Bestcomu, aresztach wydobywczych, zniszczeniu dochodowej firmy, prokuratura przyznaje, że przedsiębiorcy są niewinni. I zamyka sprawę. Pokrzywdzeni właściciele Robert Nowak i Jacek Karaban zapowiadają walkę o odszkodowanie. Tak wygląda finał najgłośniejszego od czasu sprawy Romana Kluski śledztwa gospodarczego w Polsce.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo