Trójka młodych Bułgarów: dwóch braci oraz kobieta bawili się w pubie Montownia w Zduńskiej Woli. – Podczas tańca jeden z Bułgarów potrącił bawiącego się obok Polaka. To spowodowało agresję mężczyzny. Razem z kolegami zaatakował Bułgara i jego rodaków – opowiada Józef Mizerski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
Obcokrajowcy próbowali się wycofać. Pod pubem doszło jednak do jeszcze większej awantury. – Ktoś krzyknął "Bić brudasów!" i inni napastnicy to podchwycili – opowiada prok. Mizerski. Dodaje, że w czasie bijatyki, w której wzięło kilkunastu Polaków padały też inne rasistowskie hasła, takie jak „Polska dla Polaków" czy „czarnuchy".
Bójka trwała kilka minut. Agresorzy, widząc nadjeżdżającą policję, uciekli. Bułgarzy trafili do szpitala. Jeden z nich ma potłuczenia całego ciała, uszkodzone zęby. – Biegły stwierdził, że te obrażenia przekraczają okres siedmiu dni hospitalizacji – tłumaczy prok. Mizerski.
Policja ze Zduńskiej Woli wytypowała trzech uczestników bójki. Dwóch z nich - 26-letniego Łukasza T. oraz 33-letniego Jarosława W. zatrzymano. Mężczyźni usłyszeli zarzuty udziału w bójce na tle rasistowskim. – Nie przyznali się do winy – mówi prok. Mizerski.
Łukasz T. był już w przeszłości karany za rozbój, dlatego prokuratura wystąpiła o areszt dla niego. Dziś wniosek rozpatrzy sąd w Zduńskiej Woli. Wobec Jarosława W. zastosowano dozór policyjny. Trzeci z ustalonych sprawców pobicia Bułgarów Grzegorz C. ukrywa się, jest poszukiwany przez policję. Mundurowi ustalają także tożsamość innych sprawców pobicia Bułgarów.