Wakacje i seks dla marszałka

Gotówkę, wyjazd do Włoch za 10 tys. zł i meble warte 5 tys. zł – miał przyjąć marszałek podkarpacki

Aktualizacja: 24.04.2013 22:52 Publikacja: 24.04.2013 21:45

Wakacje i seks dla marszałka

Foto: ROL

Łapówki w postaci pieniędzy, ale też sponsorowane wyjazdy, posiłki i seks – zarówno korzyści materialne, jak i osobiste miał przyjmować Mirosław K., marszałek województwa podkarpackiego. Śledczy wystąpili do sądu o jego aresztowanie, a sąd się do tego przychylił.

K. to prominentny urzędnik z najwyższych władz PSL zatrzymany przez CBA w poniedziałek.

Jak wynika z informacji „Rz” marszałka pogrążyli m.in. trzej przedsiębiorcy spoza kręgu podejrzanych, którzy dobrowolnie opowiedzieli śledczym o łapówkach, jakie mu dawali.

Jeden z nich zeznał o zafundowaniu marszałkowi wyjazdu do Włoch za 10 tys. zł.
Podróż i pobyt miał sfinansować przedsiębiorca zainteresowany uzyskaniem dotacji z programu rolnego. K. obiecał poprzeć jego starania w zamian za opłacenie mu wyjazdu do Włoch – wynika z ustaleń śledczych, do których dotarła „Rz”. – To miała być gratyfikacja za protekcję w urzędach centralnych – mówi Andrzej Jeżyński, naczelnik Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.
Inny biznesmen twierdzi, że zasponsorował marszałkowi meble do domu za 5 tys zł. – Za tę łapówkę K. miał obiecać pomoc w zdobyciu pracy przez osobę z rodziny biznesmena.
W kolejnym przypadku łapówką, którą miał przyjąć marszałek, były noclegi i posiłki w hotelu w kraju warte 1,5 tys. zł.

Na środowej konferencji Prokuratura Apelacyjna w Lublinie podała garść szczegółów. – Mirosław K. usłyszał siedem zarzutów, wszystkie dotyczą czynów o charakterze korupcyjnym – przyjmowania łapówek lub płatnej protekcji, czyli powołania się na wpływy w instytucjach państwowych – mówił Andrzej Jeżyński. Marszałek miał przyjąć łapówki od 1,5 tys. do 30 tys. zł, łącznie – ponad 51 tys. zł. Ale nie tylko w tej formie. Dwa zarzuty dotyczą „korzyści osobistych w postaci zaspokajania potrzeb seksualnych”.

Prokuratura zasłaniając się „rozwojowym” charakterem śledztwa, była oszczędna w słowach. Jednak z relacji śledczych wyłania się obraz wysokiej rangi urzędnika – jednego z najważniejszych w regionie – który korzystając ze swojej pozycji i możliwości, jakie stwarza stanowisko, bez skrupułów to wykorzystywał.

– Mirosław K. był osobą znaną na Podkarpaciu. Powoływał się na znajomości np. w starostwie, ale też w instytucjach szczebla centralnego – mówił prokurator Jeżyński.
Jaką pomoc obiecywał?

Raz było to przyśpieszenie wypłat z funduszy unijnych w sytuacji, gdy beneficjent nie złożył kompletu dokumentów. – W zamian za 30 tys. zł osoba ta uzyskała pomoc marszałka w uzyskaniu pieniędzy z naruszeniem przepisów – mówi Jeżyński.
W innym przypadku przedsiębiorca otrzymał zapłatę za inwestycję, mimo zastrzeżeń do jej wykonania. Jedne obietnice marszałek realizował, w innych nie robił nic, aby się z nich wywiązać.

Zarzuty w śledztwie mają też dwaj przedsiębiorcy z Podkarpacia, którzy korumpowali marszałka. Stanisław T. jest podejrzany o wręczenie łapówki marszałkowi i oszustwo (wykazywał, że zatrudnia niepełnosprawnych i miał wyłudzić 680 tys. zł dotacji – zarzut niezwiązany z K.). Z kolei Zbigniew S. ma dwa zarzuty korupcyjne i jeden dotyczący kradzieży pieniędzy z konta swojej spółki (miał wyprowadzić 500 tys. i podzielić się tym ze Stanisławem T.).

Śledztwo zostało wszczęte w ubiegłym roku. Wstępne materiały zebrała policja, ale kluczowe – Centralne Biuro Antykorupcyjne. Z informacji „Rz” wynika, że w sprawie są mocne dowody (według informacji „Rz” także z podsłuchów). CBA od kilku miesięcy prowadziło rozpracowanie operacyjne.

Prokuratura rzeszowska – ze względu na osobę marszałka, postaci znanej w województwie – nie chciała prowadzić śledztwa. Andrzej Seremet przekazał je do apelacji lubelskiej.
Marszałkowi grozi do 10 lat więzienia.

Łapówki w postaci pieniędzy, ale też sponsorowane wyjazdy, posiłki i seks – zarówno korzyści materialne, jak i osobiste miał przyjmować Mirosław K., marszałek województwa podkarpackiego. Śledczy wystąpili do sądu o jego aresztowanie, a sąd się do tego przychylił.

K. to prominentny urzędnik z najwyższych władz PSL zatrzymany przez CBA w poniedziałek.

Pozostało 90% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo