Proces Tyberiusza K., znanego strongmana, radnego Legnicy, a od niedawna także działacza Europy Plus rozpoczął się przed Sądem Rejonowym w Lubinie.

Kariera sportowa i polityczna K. zawisła na włosku, gdy prokuratura zarzuciła mu próbę wyłudzenia odszkodowania z firmy ubezpieczeniowej. Grozi za to nawet osiem lat więzienia.

Zdaniem śledczych mężczyzna upozorował w ubiegłym roku kolizję w pobliżu Lubina, aby wyłudzić kilka tysięcy odszkodowania. Jak podaje prokuratura, biegły miał wykluczyć, by „uszkodzenia samochodów mogły powstać w okolicznościach podawanych przez uczestników zdarzenia" (chodzi o K. i drugą z oskarżonych - Annę R.).

- To bzdury i pomówienia – zapewnia „Rz" Tyberiusz K. – Jestem niewinny. Myślę, że proces to pokaże.

Podczas pierwszej rozprawy sąd zaczął przesłuchiwać świadków, których zeznania nie wskazują jednoznacznie na winę K.