Planowali uprowadzić synów podhalańskich biznesmenów [VIDEO]

Trzech mężczyzn, którzy przygotowywali się do uprowadzenia dla okupu synów dwóch podhalańskich biznesmenów – zatrzymała policja. Szajka planowała zarobić na tym cztery mln złotych.

Publikacja: 10.03.2014 11:14

Planowali uprowadzić synów podhalańskich biznesmenów [VIDEO]

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Przygotowania do porwania jak informuje Beata Stępień-Warzecha, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie zaczęły się jeszcze w ub. roku. – Przynajmniej w październiku – mówi prok. Stępień-Warzecha.

Mężczyźni zakupili już paralizatory, gaz łzawiący, kajdanki, kominiarki oraz telefony komórkowe, karty SIM. Zaczęli obserwować też mężczyzn, których mieli uprowadzić. – Wytypowali też miejsca, gdzie będą ich przetrzymywać, a także gdzie i jak ukryją pieniądze – mówi  prok. Stępień-Warzecha. Dodaje, że zaczęli oni także opracowywać plan porwania i podział ról w tym przestępstwie, a także ustalili, z jakich samochodów będą korzystać.

- Poczynione przez nich przygotowania były już na tyle zaawansowane, że nie tylko został opracowany dokładny scenariusz porwania, ale przygotowane były już także konkretne miejsce, gdzie miały być przetrzymywane ofiary a między porywaczami rozdzielono konkretne role i zadania – zdarza policja.

Ofiarami grupy miało paść dwóch mężczyzn –synów dwóch podhalańskich biznesmenów. Kto konkretnie? Ani policja, ani prokuratura nie zdradza. Nie zdradza nawet powiatu z jakiej miały pochodzić ofiary. Wiadomo, że za uwolnienie jednej szajka chciała zażądać 3 mln. zł, a drugiej  miliona złotych.

Swoich planów porywacze nie zrealizowali, bo zostali zatrzymani przez CBŚ już pod koniec lutego. Ale dopiero teraz policja i prokuratura o tym informują. – Dla dobra śledztwa – tłumaczy prok. Stępień-Warzecha.

Zatrzymani mężczyźni mają 26-46 lat. Pochodzą z Podhala. Podczas przeszukań prowadzonych policjanci odnaleźli m.in. rejestrator monitoringu i paralizator elektryczny oraz kominiarki, telefony komórkowe i karty SIM.

Zatrzymani już usłyszeli zarzuty uczestniczenia w przygotowaniu do wzięcia i przetrzymywania zakładników, celem zmuszenia do zapłacenia okupów w wysokości 3 mln złotych i 1 mln. Jeden z podejrzanych przyznał się do winy, dwóch nie. Dwóch mężczyzn sąd aresztował na trzy miesiące, wobec trzeciego prokuratura zastosowała dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe.

Przygotowania do porwania jak informuje Beata Stępień-Warzecha, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie zaczęły się jeszcze w ub. roku. – Przynajmniej w październiku – mówi prok. Stępień-Warzecha.

Mężczyźni zakupili już paralizatory, gaz łzawiący, kajdanki, kominiarki oraz telefony komórkowe, karty SIM. Zaczęli obserwować też mężczyzn, których mieli uprowadzić. – Wytypowali też miejsca, gdzie będą ich przetrzymywać, a także gdzie i jak ukryją pieniądze – mówi  prok. Stępień-Warzecha. Dodaje, że zaczęli oni także opracowywać plan porwania i podział ról w tym przestępstwie, a także ustalili, z jakich samochodów będą korzystać.

Kraj
Pałac Prezydencki: Czy media społecznościowe zdominują kampanię prezydencką 2025 roku?
Kraj
Nowej nadziei na nowy rok
Kraj
Ukraina: Były redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita” Grzegorz Gauden odznaczony „Za odwagę intelektualną”
Kraj
Życzenia świąteczne od „Rzeczpospolitej”: Bóg się nam rodzi!
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Kraj
„Gaude Mater Polonia” nie wróci do nas szybko
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego