Reklama
Rozwiń

Areszt dla muzyka za śmiertelny wypadek

Muzyk Dariusz K. który spowodował śmiertelny wypadek został aresztowany na trzy miesiące – ustaliła rp. pl

Publikacja: 15.07.2014 15:57

Areszt dla muzyka za śmiertelny wypadek

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

- Sąd przychylił się do wniosku prokuratury – usłyszeliśmy w sekcji prasowej stołecznych sądów. Mokotowska prokuratura domagała się aresztu z racji okoliczności wypadku spowodowanego przez byłego męża piosenkarki Edyty Górniak.

W niedzielę po południu na warszawskim Ursynowie na pasach potrącił on 63-letnią kobietę, która zginęła na miejscu.

BMW muzyka wjechało na pasy przy czerwonym świetle z dużą prędkością.

Już po zatrzymaniu okazało się, że Dariusz K. jest pod wpływem narkotyków. Dokładnie kokainy.

Podczas przesłuchania w prokuraturze muzyk nie przyznał się do zarzutów. Twierdził, że nie pamięta zdarzenia. Nie składał wyjaśnień, nie odpowiadał na pytania śledczych. To samo powtórzył dziś w sądzie.

Pełnomocnik Dariusza K. zaproponował wysokie poręczenie majątkowe w zamian za odstąpienie od aresztu. W grę wchodziła kwota od 200 do 500 tys. zł.  Ani wczoraj prokuratura, ani dziś sąd się na to nie zgodził.

Podczas dzisiejszego posiedzenia w sprawie aresztu zasłabła obecna konkubina muzyka.  Dariuszowi K. grozi do 12 lat więzienia.

- Sąd przychylił się do wniosku prokuratury – usłyszeliśmy w sekcji prasowej stołecznych sądów. Mokotowska prokuratura domagała się aresztu z racji okoliczności wypadku spowodowanego przez byłego męża piosenkarki Edyty Górniak.

W niedzielę po południu na warszawskim Ursynowie na pasach potrącił on 63-letnią kobietę, która zginęła na miejscu.

Kraj
Pożar w Ząbkach: Śledztwo prokuratury nabiera tempa, trwają przesłuchania świadków
Kraj
Dziki grasują w Warszawie. Problem narasta
Kraj
Metro nie kursuje od Słodowca do stacji Centrum. „Podejrzenie, że coś się pali”
Kraj
Jedyne Centrum Integracji Cudzoziemców na Mazowszu będzie działało w Warszawie
Kraj
Pociągi wracają na trasę M1 po awarii w metrze warszawskim