Nielegalne leki policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą wrocławskiej komendy  znaleźli w jednym z sklepów. Handlowano w nim środkami farmakologicznymi.

Część z nich zawierała substancje pochodzenia zwierzęcego którymi nie wolno handlować na mocy Konwencji Waszyngtońskiej (CITES) oraz ustawy o ochronie przyrody i prawem farmaceutycznym.

W sklepie policjanci znaleźli ok. 1,3 tys. plastrów i maści przeciwbólowych oraz różnego rodzaju płynów, w których składzie były substancje pochodzące m.in. z tygrysa czy świstaka. Te  środki były przeznaczone do sprzedaży bezpośredniej i internetowej.

Policja zatrzymała właściciela sklepu. 50-letni mężczyzna odpowie za nielegalny handel substancjami zabronionymi, za co grozi do pięciu lat więzienia.

Policja przypomina, że oferowanie  w celach zarobkowych i przewożenie przez granicę, takich środków jest zabronione. Nie wolno też wprowadzać do obrotu lub przechowywać w celu wprowadzenia do obrotu produktów leczniczych bez stosownego zezwolenia.