Reklama
Rozwiń
Reklama

Państwo w Państwie: Słupsk i spalone samochody

Ktoś celowo niszczył auta mieszkańca Słupska. Sprawca się przyznał, ale śledczy nie chcieli go przesłuchać.

Publikacja: 10.10.2014 02:08

W 2013 r. pod domem Aleksandra Jacka spłonęły jego dwa samochody. Nad kołami aut znaleziono ładunki wykonane z butelek wypełnionych łatwopalnym płynem. Jacek twierdzi, że podpalenie miało związek z jego aktywnością publiczną. Jako inspiratora wskazuje biznesmena powiązanego z miejskim ratuszem.

Wyjaśnianiem sprawy zajęli się śledczy ze Słupska. Ustalili, że materiały użyte do podpalenia kupili dobrze im znani bracia Jurij i Czesław M. Do aresztu trafił tylko ten pierwszy, choć ujawnione później billingi wskazywały na obecność na miejscu przestępstwa drugiego. Ostatecznie sprawę umorzono.

Przełom nastąpił, gdy Jacek ogłosił, że nie będzie dochodził roszczeń finansowych, jeśli sprawca wskaże zleceniodawcę. Wtedy zgłosił się do niego Czesław M. i na piśmie przyznał się do winy. Mimo to słupscy śledczy nie chcieli go przesłuchać. Ostatecznie zrobili to policjanci z Lęborka.

– Postępowanie, według mnie, było prowadzone w sposób prawidłowy – mówi jednak szef Prokuratury Rejonowej w Słupsku Dariusz Iwanowicz.

Wiarygodność słów M. sprawdzają też śledczy z Gdańska, którzy decyzją prokuratury apelacyjnej przejęli sprawę. Reporter Polsatu jako jedyny dotarł do Czesława M.

Reklama
Reklama

Raz już zapowiadaliśmy ten odcinek programu. Zmieniła ?się jednak data jego emisji.

Więcej w programie „Państwo w państwie" Polsat, 12.10.2014, godz. 19.30

W 2013 r. pod domem Aleksandra Jacka spłonęły jego dwa samochody. Nad kołami aut znaleziono ładunki wykonane z butelek wypełnionych łatwopalnym płynem. Jacek twierdzi, że podpalenie miało związek z jego aktywnością publiczną. Jako inspiratora wskazuje biznesmena powiązanego z miejskim ratuszem.

Wyjaśnianiem sprawy zajęli się śledczy ze Słupska. Ustalili, że materiały użyte do podpalenia kupili dobrze im znani bracia Jurij i Czesław M. Do aresztu trafił tylko ten pierwszy, choć ujawnione później billingi wskazywały na obecność na miejscu przestępstwa drugiego. Ostatecznie sprawę umorzono.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Bezpieczna noc Rafała Trzaskowskiego. Czy sztandarowy program to bubel?
Kraj
Pociągi wróciły na stację Warszawa Centralna. Rusza nowe połączenie RegioJet
Kraj
Lotnisko Chopina na skraju przepustowości. 2 mln pasażerów w miesiąc
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Kraj
Uniwersytet Warszawski inwestuje w nowoczesny wydział. Na budowie odkopano stary tunel metra i pistolety z Powstania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama