Aktualizacja: 09.10.2015 22:02 Publikacja: 09.10.2015 19:15
Ewa Kopacz w Sejmie
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Na ostatnim posiedzeniu poprzedniego Sejmu w 2011 r. posłowie zaakceptowali kilka ważnych projektów. Były wśród nich: ustawa wprowadzająca nowe zasady nadzoru nad zamkniętymi funduszami inwestycyjnymi, ustawa o zapasach ropy i gazu (zakładająca, że importerzy gazu będą mogli przechowywać zapasy surowców nie tylko w kraju), ustawa deweloperska (wprowadzenie nadzoru nad pieniędzmi powierzonymi deweloperom przez klientów), ustawa o wymianie informacji z organami ścigania państw UE oraz obszerna nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego.
W obecnej kadencji Sejmu — którym tak jak w 2011 r. rządzi Platforma z PSL — fundamentalnym projektem ostatniego posiedzenia stała się ustawa o uzgodnieniu płci. To wyrazisty dowód na to, że obecne szefostwo Platformy partię od zawsze pragmatyczną próbuje na siłę przekształcić w partię wyraźnie ideologiczną.
Platforma za czasów Donalda Tuska starannie unikała jednoznacznej, światopoglądowej identyfikacji. To prawda, Tusk często przed wyborami robił ukłony pod adresem elektoratu lewicy. Zazwyczaj jednak ograniczało się to tylko do słów — przykładem choćby głośna zapowiedź ograniczenia finansowania Kościoła z budżetu państwa, która pozostała tylko na papierze.
Platforma Tuska nie tylko tym różniła się od Platformy Kopacz, że była eklektyczna. Przede wszystkim była skuteczna. Jeśli Tusk chciał przeprowadzić jakiś projekt, którego politycznie potrzebował, to zawsze osiągał sukces. Z Ewą Kopacz jest inaczej, a weto prezydenta do ustawy o uzgodnieniu płci to kolejny na to dowód. Pani premier najpierw uznała, że weto to znakomite paliwo kampanijne i postanowiła wprowadzić głosowanie nad jego odrzuceniem na ostatnim posiedzeniu Sejmu przed wyborami. Pasowało jej to do koncepcji wojny światopoglądowej między PO a PiS. — O władzy marzą ci, którzy chcą nam urządzać życie po swojemu, mówić jaką mamy płeć. Pod rządami PiS można spodziewać się, że ustawa aborcyjna zostanie zakwestionowana, a zakaz aborcji będzie gościł w naszym kraju. Świat PiS to świat z zakazem finansowania, a zapewne z całkowitym zakazem in vitro — oświadczyła, wzywając Jarosława Kaczyńskiego do debaty na temat m.in. ustawy antyaborcyjnej oraz in vitro.
Tyle, że po pierwsze taka amunicja Platformie wcale nie pomaga. Dowodzą tego wybory prezydenckie, które Bronisław Komorowski przegrał mimo akceptacji in vitro oraz popieranej przez lewicę konwencji przeciw przemocy wobec kobiet. Po wtóre, w samej PO — mimo odejścia Jarosława Gowina — wciąż jest silna grupa konserwatystów, którzy wcale nie zagłosowaliby zgodnie z wolą Kopacz nad ustawą o płci. Pani premier woli obwiniać posłów PSL, którzy nie chcieli odrzucić weta prezydenta. Ale naiwnością było myślenie, że będzie inaczej — wszak ludowcy mają konserwatywny elektorat, który źle przyjąłby głosowanie nad ustawą o płci na finałowym posiedzeniu kadencji.
W efekcie Ewa Kopacz, jako polityczny lider, poniosła porażkę: Platforma musiała sięgnąć po proceduralne wybiegi, by w ogóle nie głosować nad wetem prezydenta. To wszakże świadczy o tym, że jedną lekcję pani premier odrobiła — głosowanie nad wetem, przy podziałach wewnątrz PO i sprzeciwie PSL, było skazane na porażkę. A na dwa tygodnie przed wyborami Platforma nie potrzebuje porażki w starciu z prezydentem.
Co planuje Sławomir Mentzen w kampanii prezydenckiej, gdy ta zacznie się formalnie w przyszłym roku? Czym jego strategia różni się od poprzednich kampanii Konfederacji? W "Pałacu Prezydenckim" rozmowa z Bartoszem Bocheńczakiem, szefem sztabu Konfederacji w wyborach prezydenckich.
W Pałacu Rzeczypospolitej w Bibliotece Narodowej na Placu Krasińskich w Warszawie wręczamy Nagrodę „Rzeczpospolitej” im. Jerzego Giedroycia.
2 grudnia 2024 - Zapraszamy na niezwykłe wydarzenie online pt. „Strategie Ochrony Rynku w Obliczu Globalnych Wydarzeń: Antydumping, Protekcjonizm i Ochrona Konkurencyjności w Unii Europejskiej”, które odbędzie się 5 grudnia 2024 roku, w godzinach 13:00 – 15:00. To wyjątkowa okazja, by zgłębić tematykę globalnych nierówności ekonomicznych i ich wpływu na polityki ochrony rynku. Nasz webinar zgromadzi wiodących ekspertów i praktyków, którzy podzielą się swoimi doświadczeniami i wiedzą na temat obecnych wyzwań i możliwości w globalnym handlu i ochronie rodzimych rynków przed nieuczciwą konkurencją.
Bezpieczeństwo i kwestie gospodarcze - dwa temat, które mogą zdefiniować kampanię prezydencką. W nowym odcinku podcastu "Pałac Prezydencki" rozmowa z Adamem Traczykiem, dyrektorem More in Common Polska.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Większość Polaków zgadza się na zwiększenie wydatków na zbrojenia. Opinie respondentów w tej sprawie są podobne do tych wyrażanych tuż po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie. W przyszłym roku rząd chce wydać na zbrojenia blisko 190 mld zł.
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol w wystąpieniu transmitowanym przez południowokoreańską telewizję, zapowiedział, że niezależnie od tego czy zostanie poddany impeachmentowi, czy będzie celem śledztwa, będzie „walczył do końca”.
Rząd planuje wprowadzić moratorium na pobieranie opłat planistycznych na dwa lata. Dochody gminy spadną.
Nie da się finansować wszystkich dziedzin po równo – twierdzi Maciej Gdula, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. I zapowiada, że trzeba wyznaczyć – ponad politycznymi podziałami – kluczowe obszary badań w polskiej nauce.
Stosunki UE z Wielką Brytanią, która z niej wystąpiła, powinny być bliższe. Warto poluzować unijny rynek dla Brytyjczyków w zamian za bezpieczeństwo – wynika z badań opinii publicznej po obu stronach kanału La Manche przeprowadzonych przez ECFR.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Wizyta marszałka Szymona Hołowni w Helsinkach, a wcześniej udział premiera Donalda Tuska w szczycie tzw. formatu NB8 w Harpsund najlepiej pokazują obecny kierunek polskiej dyplomacji i strategii międzynarodowej. I to w kluczowym dla regionu momencie.
Choć podstawa programowa edukacji zdrowotnej jest bardzo zróżnicowana, do powszechnej świadomości przebija się wyłącznie komponent dotyczący zdrowia seksualnego człowieka. Mam nadzieję, że to jedynie z powodów politycznych.
Ponad 60 proc. ankietowanych przez IBRiS uważa, że wprowadzenie do szkół edukacji zdrowotnej nie niesie ze sobą ryzyka deprawacji i nadmiernej seksualizacji młodych ludzi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas