Rewizja, oligarcha i telefon do prezydenta

W najnowszym filmie PO jest znany już biznesmen, są służby i telefon do prezydenta. Wszystko w konwencji reklamówek PiS, nawet aktorzy ci sami

Aktualizacja: 05.10.2007 19:55 Publikacja: 26.09.2007 17:58

W spocie PO funkcjonariusze specsłuźb przeszukują mieszkanie biznesmena

W spocie PO funkcjonariusze specsłuźb przeszukują mieszkanie biznesmena

Foto: Materiały PO

W poniedziałek – spot PiS. We wtorek – PO. Najpierw PiS wyśmiało hasła Platformy, dzień później PO odpowiedziała tym samym.

– Serdeczne dzięki dla kolegów z PiS, że przypominają nasze hasła

– ironizował Sławomir Nowak (PO), wygłaszając prelekcję przed premierą reklamówki PO. – Ale nie uda im się zdezawuować naszych postulatów. Przy okazji skrytykował też Jarosława Kaczyńskiego, nazywając go „najbardziej obciachowym premierem Polski od 1989 roku”. Ale to prezydent Lech Kaczyński jest jednym z bohaterów najnowszego spotu PO.

30-sekundowa scenka pokazuje znanego już z reklamówek PiS biznesmena zasiadającego do śniadania. Nagle wpadają funkcjonariusze służb i robią kipisz w salonie. Biznesmen wystukuje numer do „Leszka”: – Lechu, zabieraj ich stąd! – krzyczy. Po telefonie funkcjonariusze się wycofują. Biznesmena dzwoniącego do prezydenta gra ten sam aktor, który w spocie PiS krzyczał, że trzeba skończyć z „Kaczyńskimi i Ziobrą”. A kadr nosi tytuł: „Bardzo niedawno temu w Polsce” – to również trawestacja hasła z filmiku PiS.

W ten sposób Platforma chce przypomnieć, że 13 lipca, w dniu rewizji u Ryszarda Krauzego, biznesmen dzwonił do Lecha Kaczyńskiego. – Sprawa telefonu do prezydenta była już wyjaśniana – odpowiadał Michał Kamiński, minister z Kancelarii Prezydenta. Przekonywał, że ze strony pałacu nie było żadnej ingerencji w działania służb.

Choć występujący w filmie agenci na kurtkach mają napis „AWB”, poczuła się tym urażona ABW i zapowiedziała pozew do sądu.

Film Platformy dobrze oceniają eksperci: – To zabawny pomysł – użycie aktorów z reklamówki PiS. Ale partie powinny uważać, aby kampania nie ograniczała się do dyskusji między nimi – mówi Sebastian Łuczak z zarządu Polskiego Stowarzyszenia Public Relations.

Spoty to tylko część kampanii PO. W sobotę Donald Tusk razem z Radosławem Sikorskim wylatują do Wielkiej Brytanii i do Irlandii przekonywać do Platformy polską emigrację. Przewodniczący PO odwiedzi Londyn, Glasgow i będzie gościć na festynie polskim koło Edynburga. Nie ominie też Dublina. Wizyta ma potrwać cztery dni. Niespodzianką będzie spotkanie z polskimi piłkarzami w Glasgow. Gwiazdą ma być Artur Boruc, obecnie zawodnik Celticu.

– Już wyraził chęć spotkania. Zobaczymy, czy obowiązki mu pozwolą – zastrzega poseł Krzysztof Lisek zaangażowany w przygotowania do wyjazdu.

W poniedziałek – spot PiS. We wtorek – PO. Najpierw PiS wyśmiało hasła Platformy, dzień później PO odpowiedziała tym samym.

– Serdeczne dzięki dla kolegów z PiS, że przypominają nasze hasła

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont