Sikorski zaprzecza, by ujawniał tajemnice rządowe

Typowany na szefa MSZ Radosław Sikorski kategorycznie zaprzeczył, by podczas spotkań towarzyskich opowiadał m.in. o tajemnicach rządowych. zasugerował, że ktoś "urabia" prezydenta przeciwko niemu.

Aktualizacja: 10.11.2007 14:53 Publikacja: 10.11.2007 10:47

Sikorski zaprzecza, by ujawniał tajemnice rządowe

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Sikorski podkreślił, że rozmawiał "z kilkoma tysiącami zachodnich dziennikarzy i nie tylko zachodnich, wieluset dyplomatami". - Więc zakładam, że część z nich miała i drugi etat, ale to chyba żadna nowość - powiedział.

Podkreślił także, że on sam jest "ofiarą kampanii czarnego PR-u". - Pewnie trochę politycznego, może trochę komercyjnego. Pewnie nie wszystkim jest w smak to, że na przykład stawiałem twarde warunki w sprawie ewentualnego umieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej - mówił.

- Co najmniej od czasu "Cesarza" Ryszarda Kapuścińskiego wiemy, że w każdym pałacu są intryganci. To natura takich instytucji - odpowiedział na pytanie "Wprost", czy ktoś urabiał prezydenta przeciwko niemu.

- Sądzę, że niektórzy źle odreagowali porażkę. Ale ja hołduję zasadzie, że w chwili zwycięstwa należy okazać wspaniałomyślność. Platforma naprawdę chce wprowadzić do polityki nowy styl - mówił kandydat na szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Pytany czy po ostatnich przepychankach słownych będzie możliwa jego współpraca z prezydentem, jeśli zostanie szefem MSZ. Sikorski odpowiedział - Dla mnie praca na rzecz prezydenta wolnej Polski będzie czymś naturalnym i zaszczytnym. W sprawach państwowych nie ma miejsca na osobiste emocje.

- Jest mu wstyd, że poważni ludzie na poważnych urzędach państwowych bawią się w taką brzydką zabawę, w insynuacje wobec Radka Sikorskiego - powiedział desygnowany na premiera szef PO Donald Tusk.

Wczoraj minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński powiedział dziennikarzom, że prezydent ma zastrzeżenia do dwóch kandydatur na ministrów: właśnie Sikorskiego na szefa MSZ i Zbigniewa Ćwiąkalskiego na ministra sprawiedliwości. Już we wtorek kandydatura Sikorskiego była jednym z tematów rozmowy Tuska z L.Kaczyńskim, prezydent przedstawił bowiem szefowi PO informacje na temat b. szefa MON, z którymi miały być związane jego zastrzeżenia.

Po spotkaniu Tusk powiedział jednak, że podtrzymuje tę kandydaturę. Kamiński stwierdził natomiast, że "ze względu na ściśle tajny charakter niektórych informacji" dotyczących Sikorskiego, Tusk zapozna się z nimi dopiero, kiedy uzyska dostęp do takich informacji. W piątek zapewnił jednak, że jeśli Sikorski i Ćwiąkalski nadal będą kandydatami na ministrów w rządzie Tuska, prezydent ich powoła.

Sikorski podkreślił, że rozmawiał "z kilkoma tysiącami zachodnich dziennikarzy i nie tylko zachodnich, wieluset dyplomatami". - Więc zakładam, że część z nich miała i drugi etat, ale to chyba żadna nowość - powiedział.

Podkreślił także, że on sam jest "ofiarą kampanii czarnego PR-u". - Pewnie trochę politycznego, może trochę komercyjnego. Pewnie nie wszystkim jest w smak to, że na przykład stawiałem twarde warunki w sprawie ewentualnego umieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej - mówił.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo