Głównym pozwanym jest Krzysztof Dąbrowski, były szef biura radcy handlowego w Nowym Jorku, oraz inny, niezidentyfikowany z nazwiska pracownik służb dyplomatycznych.

Biznesmen Eugene Fisch, który za brak reakcji na znieważające działania przedstawiciela naszych władz skarży także Rzeczpospolitą Polską, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, premiera Jarosława Kaczyńskiego (pozew wniesiono w 2007 roku), minister spraw zagranicznych Annę Fotygę oraz ambasadora RP w USA i nowojorskiego konsula generalnego.

Do incydentu miało dojść w czerwcu 2006 roku podczas rozmów handlowych. Szczegóły nie są znane, ale akta sądowe mówią wręcz m.in. o próbie gwałtu.

Z dokumentów wynika także, że władze polskie próbowały przez kanały dyplomatyczne doprowadzić do odrzucenia pozwu.

Nieoficjalnie polscy dyplomaci mówią, że sprawa powinna zostać oddalona w ciągu najbliższych miesięcy. Choćby dlatego, że jej rozpatrzenie na korzyść Fischa mogłoby wywołać lawinę podobnych pozwów przeciw dyplomatom amerykańskim na całym świecie.