[b]Obejrzyj [link=http://www.rp.pl/artykul/312088,351591.html" "target=_blank]rozmowę na tv.rp.pl[/link][/b]

Jego zdaniem wybrane przez KRRiT rady nadzorcze polskiego radia i telewizji publicznej są legalne. Ich prawomocność mógłby podważyć wyłącznie wyrok sądu. Kołodziejski obawia się jednak, że działania p.o. prezesa Piotra Farfała, będą miały na celu uniemożliwienie lub opóźnienie rozpoczęcia pracy nowej rady nadzorczej.

Ale, zdaniem Kołodziejskiego, RN TVP rozpocznie działanie nawet jeśli p.o. prezesa Piotr Farfał nie zwoła jej posiedzenia. Zapewnia, że istnieją procedury prawne, które doprowadzą do zwołania legalnego posiedzenia rady przez jej członków.

Według Kołodziejskiego rada nadzorcza, po wyborze własnych władz, rozpisze konkurs na członków nowego zarządu TVP. Telewizją nie będzie rządzić jednak Piotr Farfał, ponieważ zawiesi go rada nadzorcza, która albo odwiesi któregoś z dotychczasowych członków zarządu TVP (zawieszeni są dziś Sławomir Siwek, Marcin Bochenek i były prezes Andrzej Urbański) albo oddeleguje kogoś z członków RN do kierowania telewizją publiczną.