– Na najbliższym kongresie Jarosław Kaczyński stanie w szranki i na pewno wygra te wybory i będzie nadal prezesem – zapowiedział w sobotę wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra z PiS.
To reakcja na publikację „Rz”, w której ujawniliśmy, że w PiS powstaje grupa posłów tzw. reformatorów, którzy chcieliby, żeby po wiosennym kongresie partii Kaczyński przyjął funkcję honorowego prezesa i politycznego mentora, ale zrezygnował z bezpośredniego kierowania partią.
Podczas sobotniej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński potwierdził informacje „Rz” – przyznał, że pomysł grupy posłów jest mu znany.
– Przepisy, które są oczywiste w każdej demokratycznej partii, pozwalają każdemu, kto ma odpowiednie prawa w partii, zgłosić się na prezesa, i to tyle. Ale z tego, co słyszałem o tej inicjatywie, to ona zasługuje na uśmiech, toteż się uśmiecham – skomentował prezes PiS.
Natomiast poseł PiS Paweł Poncyljusz w Radiu TOK FM przekonywał, że polityczny zamach na Jarosława Kaczyńskiego będzie końcem partii. A jeszcze w piątek mówił „Rz”: – Pytanie, czy jeśli zostanie tak, jak jest, to nie okaże się, że jeszcze więcej na tym stracimy my jako partia.