Bez salutu salw armatnich świętowano w tym roku rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Podczas składania wieńców przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie oddawano hołd ofiarom tragedii smoleńskiej. Odegrano też żałobny utwór "Śpij, kolego".
– Zwykle święto radosnej dumy ze względu na dramat świeżo przeżywanej katastrofy pod Smoleńskiem, która wstrząsnęła fundamentami państwa polskiego, tę rocznicę, to święto radosne, wiosenne, chcemy obchodzić w refleksji i zadumie narodowej nad współczesnym państwem polskim – mówił przy Grobie Nieznanego Żołnierza pełniący obowiązki głowy państwa marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. – Siłą rzeczy myślimy o tym, co się stało naszym wspólnym udziałem: żałoba, dramat, ból, lęk o państwo polskie. I o naszym wspólnym doświadczeniu, że państwo polskie w obliczu dramatu katastrofy pod Smoleńskiem i jej skutków zdało egzamin.
Zdaniem marszałka zdała egzamin konstytucja, zdały instytucje państwa, ale też wszyscy, którzy modlili się podczas żałoby i "myśleli, o tym, by państwo polskie potrafiło ten kryzys jak najlepiej pokonać". Wymienił też służby mundurowe i harcerzy, którzy angażowali się w organizację żałoby.
- Mamy więc prawo z dumą podnieść głowy, wysoko podnieść polskie głowy, bo możemy być dumni nie tylko z tej tradycji, w 219. rocznicę powołania Konstytucji 3 maja. Ale mamy prawo podnieść dumnie wysoko głowy, bo możemy być dumni ze współczesnego państwa polskiego – podkreślał Komorowski.
W związku z tragedią smoleńską obchody 3 Maja w całej Polsce były stonowane. Warszawski ratusz odwołał przemarsze grup rekonstrukcyjnych i piknik historyczny. Jak co roku Polacy mogli zwiedzać parlament – wiele osób zatrzymywało się przed portretami tragicznie zmarłych 15 posłów i trzech senatorów. W Krakowie do wawelskiej krypty, gdzie pochowano Lecha i Marię Kaczyńskich, ustawiały się wczoraj kolejki.