Sprawa mieszkania Karola Nawrockiego. Bronisław Komorowski mówi o znaczeniu krytyki ze strony Sławomira Mentzena

(Karol) Nawrocki wpadł we własne sidła – tak były prezydent Bronisław Komorowski skomentował w RMF FM niejasności wokół przejęcia mieszkania w Gdańsku przez prezesa IPN, startującego w wyborach prezydenckich z poparciem PiS.

Publikacja: 07.05.2025 07:33

Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen

Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen

Foto: PAP/Przemysław Piątkowski, Andrzej Jackowski

arb

Komorowski był pytany, czy sprawa mieszkania w Gdańsku pogrąży Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. – Nie wiem, czy pogrąży, ale na pewno mu zaszkodzi – odparł.

Bronisław Komorowski: Za sprawą Sławomira Mentzena sprawa mieszkania w Gdańsku przebiła się do bańki, gdzie są wyborcy Karola Nawrockiego

Były prezydent nie chciał przesądzać, czy nagłośnienie sprawy mieszkania jest decydującym momentem kampanii wyborczej. Dodał jednak, że na pewno „jest to moment wpływający na ostateczny wynik”. – Słyszałem wypowiedź pana (Sławomira) Mentzena (kandydata Konfederacji na prezydenta), który bardzo ostro skrytykował pana Nawrockiego za przekroczenie natury moralnej, za kombinację z mieszkaniem starego, niedołężnego pana – dodał. Mentzen w serwisie X zarzucił Nawrockiemu „zrobienie rzeczy całkowicie obrzydliwej”, jaką w jego ocenie było „przejęcie mieszkania od starszej i schorowanej osoby”, a na dodatek oskarżył Nawrockiego o skłamanie u notariusza.

– Wszystko się jeszcze może zmienić, natomiast jedno jest już pewne: ta informacja o kombinacjach mieszkaniowych przebiła się już do bańki medialnej, w której żyje pan Nawrocki, a w której są też jego wyborcy, m.in. za sprawą Mentzena – ocenił Komorowski.

Były prezydent tłumaczył, że krytyczna opinia wyrażona przez Mentzena jest ważna z perspektywy II tury wyborów. – Zwiększa szanse, że mniejsza liczba jego wyborców przerzuci swoje głosy w II turze na pana Nawrockiego i to może być przyczyną jego porażki – wyjaśnił.

A jak Komorowski reaguje na zarzuty polityków PiS, którzy twierdzą, że cała historia jest wynikiem działań, w które zaangażowane są służby specjalne?

– To typowe dla PiS rzucanie tego rodzaju oskarżeń bez nawet najmniejszej próby udowodnienia słuszności zarzutu (...). Według mnie pan Nawrocki padł ofiarą chęci pokazania się w lepszym świetle – odparł były prezydent. Komorowski tłumaczył, że Nawrocki „w wypowiedzi publicznej chciał lepiej wypaść w oczach wyborców, więc się kreował na ubogiego Polaka, który ma jedno mieszkanie”. – Tak samo próbował przedstawiać się jako dobry człowiek, który opiekował się starszym panem – dodał, zauważając następnie, że dokumenty zaprezentowane przez PiS na wtorkowej konferencji prasowej nie potwierdzały, że zobowiązał się do jakiejś opieki nad mężczyzną, do którego wcześniej należało mieszkanie.

– Nawrocki wpadł we własne sidła, a właściwie w pułapkę wynikającą z tego, że chciał wypaść lepiej, niż wyglądała prawda – podsumował Komorowski.

Niejasności wokół przejęcia przez Karola Nawrockiego kawalerki w Gdańsku

Chodzi o sprawę mieszkania, które Karol Nawrocki wraz z żoną miał nabyć za gotówkę w 2017 roku od 80-letniego dziś Jerzego Ż. Według rzeczniczki sztabu kandydata Nawrocki „przekazał panu Jerzemu pieniądze na wykup mieszkania, które pan Jerzy obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc”. Mieszkanie, o którym mowa to mająca 28 m2 kawalerka.

Nieco inny obraz sytuacji wyłania się z wtorkowej konferencji prasowej, na której Przemysław Czarnek zaprezentował dokumenty, z których wynika, że Karol Nawrocki wraz z żoną przekazali Jerzemu Ż. 120 tys. zł za mieszkanie w 2012 roku, co zostało poświadczone notarialnie. Wcześniej Jerzy Ż. kupił lokal komunalny za około 10 proc. jego ceny, korzystając z bonifikaty. Z dokumentów wynika, że mieszkanie zostało ostatecznie przekazane Nawrockim w 2017 roku, gdy upłynął okres karencji, w którym mieszkania nie można było sprzedać bez utraty bonifikaty.

Jednak w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim Nawrocki przekonywał, że środki finansowe Jerzemu Ż. przekazywał stopniowo, co zdaje się przeczyć informacjom, które pojawiają się w dokumentach przedstawionych przez Czarnka (z nich wynika bowiem, że kwota 120 tys. zł została Jerzemu Ż. przekazana w całości w 2012 roku).

Jerzy Ż. znajduje się obecnie w Domu Pomocy Społecznej w Gdańsku. Nawrocki o fakcie tym dowiedział się z mediów.

W rozmowie z Rymanowskim Karol Nawrocki stwierdził, że publikacje na temat sprawy mieszkania w Gdańsku to „operacyjne zagranie w porozumieniu z mediami i służbami”. – Mamy informacje, że moja teczka z postępowania z dostępu do informacji niejawnych krąży. Ktoś za to będzie musiał odpowiedzieć – mówił.

O sprawie mieszkania napisał Onet po tym, jak Nawrocki, w czasie debaty organizowanej przez „Super Express”, w odpowiedzi na pytanie Magdaleny Biejat na temat podatku katastralnego, stwierdził, że „mówi w imieniu Polek i Polaków zwykłych, takich jak on, którzy mają jedno mieszkanie”. Tymczasem z opublikowanego we wtorek oświadczenia majątkowego Nawrockiego wynika, że de facto jest właścicielem lub współwłaścicielem trzech mieszkań.

Komorowski był pytany, czy sprawa mieszkania w Gdańsku pogrąży Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. – Nie wiem, czy pogrąży, ale na pewno mu zaszkodzi – odparł.

Bronisław Komorowski: Za sprawą Sławomira Mentzena sprawa mieszkania w Gdańsku przebiła się do bańki, gdzie są wyborcy Karola Nawrockiego

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Andrzej Duda podtrzymuje poparcie dla Karola Nawrockiego. „Też byłem oczerniany”
Polityka
Donald Tusk kpi z Karola Nawrockiego i polityków PiS. „Okazali się sprawną patodeweloperką”
Polityka
Nowe ustalenia: Karol Nawrocki sprzedał sam sobie mieszkanie Jerzego Ż.
Polityka
Szymon Hołownia: Karol Nawrocki nie ma kwalifikacji etycznych. Rafał Trzaskowski? Szanuję go
Polityka
W Sejmie o „wyłudzeniach” i mieszkaniach. Przemysław Czarnek: Macie krew na rękach
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku