Matyjaszczyk chce być prezydentem wszystkich częstochowian

Krzysztof Matyjaszczyk , prezydent Częstochowy

Publikacja: 07.12.2010 00:56

Matyjaszczyk chce być prezydentem wszystkich częstochowian

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Kiedy ostatni raz lewica rządziła Częstochową?[/b]

Krzysztof Matyjaszczyk, były poseł SLD: W 2002 r. – ostatnim, gdy prezydenta wybierała rada miasta. Pierwsze bezpośrednie wybory przegraliśmy, bo nasi najlepsi politycy poszli do Sejmu, a AWS, które rok wcześniej przegrało wybory parlamentarne, mogło wystawić polityków z pierwszych stron gazet. Tadeusz Wrona był posłem AWS i wygrał.

[b]Jest pan jednym z nielicznych polityków SLD, którym udało się ograć kandydata PO.[/b]

Nie chodzi o to, by kogoś ogrywać, tylko by zaproponować mieszkańcom rozwiązania, które akceptują. W Częstochowie była duża potrzeba zmian. Ja takie zmiany zaproponowałem i wygrałem.

[b]Czy do tego sukcesu przyczyniło się referendum w sprawie odwołania Wrony, które pan zainicjował?[/b]

Nie byłem w komitecie referendalnym, ale to prawda, że klub lewicy pierwszy zgłosił potrzebę rozpisania referendum, jeszcze w radzie miasta. Wtedy przegraliśmy, bo nie mieliśmy większości. Potem narodziła się inicjatywa społeczna, do której przyłączyło się wiele organizacji, i w efekcie udało się odwołać prezydenta Wronę. Niestety, w ślad za tym nie nastąpiły zmiany w zarządzaniu, których oczekiwali mieszkańcy. Miastem rządził Piotr Kurpios, komisarz wyznaczony przez premiera Tuska, który kontynuował politykę Wrony.

[b]Co najbardziej uwierało mieszkańców Częstochowy?[/b]

Brak konsultacji społecznych i rozmów ze wszystkimi środowiskami. Ktoś na górze wiedział najlepiej i narzucał innym swoje zdanie – to był główny zarzut i wobec prezydenta Wrony, i komisarza Kurpiosa.

[b]Lepiej być prezydentem Częstochowy niż posłem?[/b]

Tak. Zależy mi na autentycznych zmianach w mieście. Poza tym chcę być prezydentem wszystkich częstochowian, tak jak popierający mnie Aleksander Kwaśniewski był prezydentem wszystkich Polaków.

[b]Nie żal panu rozstawać się z komisją śledczą ds. nacisków?[/b]

Nie. Od pewnego czasu komisja robiła niewielkie postępy. Ja chciałem działać energiczniej. Denerwowało mnie, że prace się ślimaczą.

[b]Lewicowi prezydenci rządzący prawicowymi miastami nie lubią antyklerykalnej retoryki SLD, bo muszą się dogadywać z Kościołem. Czy pan jest antyklerykałem jak Grzegorz Napieralski?[/b]

Nie i sądzę, że Grzegorz też nie jest szczególnie radykalny. Nie mam oporów przed współpracą z Kościołem. Jeśli będziemy pamiętać, gdzie jest samorząd, a gdzie Kościół, wszystkim będzie się żyło dobrze.

[b]Rz: Kiedy ostatni raz lewica rządziła Częstochową?[/b]

Krzysztof Matyjaszczyk, były poseł SLD: W 2002 r. – ostatnim, gdy prezydenta wybierała rada miasta. Pierwsze bezpośrednie wybory przegraliśmy, bo nasi najlepsi politycy poszli do Sejmu, a AWS, które rok wcześniej przegrało wybory parlamentarne, mogło wystawić polityków z pierwszych stron gazet. Tadeusz Wrona był posłem AWS i wygrał.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA