Semka: Uważam, rze, Kubica, Drzewiecki i Egipt

Autorski przegląd prasy

Publikacja: 07.02.2011 09:54

Piotr Semka

Piotr Semka

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

A wiec to już dziś. Tygodnik „Rz” – „Uważam Rze” już w sprzedaży. Omawiać go nie będę, aby nie psuć niespodzianki. Do kiosków, Kochani, do kiosków. Kupować, oceniać i zakochiwać się od pierwszego wejrzenia.

A co w pozostałych gazetach?

Oczywiście Robert Kubica. „Koszmarny wypadek Kubicy“ – wybija na okładce „Fakt“. „Robert Kubica zmiażdżony w wypadku” – emocjonuje się „Super Express”. „Robert, wygraj ten wyścig” – życzy walczącemu o władzę nad ręką kierowcy „Gazeta Wyborcza”. W tejże gazecie dziennikarze szukają odpowiedzi na ważne pytanie:

 

 

„Dlaczego Polakowi (ratownicy) pomagali tak długo?”. I dalej: „ Aż dwie godziny trwała podróż rannego Kubicy do szpitala. Od wypadku w włoskim rajdzie Ronde di Andora do pierwszego zabiegu w szpitalu Santa Corona w Pietro Ligure minęły cztery godziny.

- Dlaczego trwało to aż tyle? To po prostu był bardzo lokalny rajd. Amatorski. Nie ma go nawet w programie mistrzostw Włoch, nie mówiąc o mistrzostwach Europy czy świata - mówi szef jednego z największych polskich rajdów.

Kubica rozbił się samochodem Skoda Fabia S2000 Evo2, którym ścigał się po raz pierwszy w życiu.

Złamał ciężko prawą rękę, tę samą, którą w 2003 roku - też po wypadku samochodowym - trzeba było skręcić 18 tytanowymi śrubami. Złamana jest również noga. Pilot Kubicy Jakub Gerber na swoim profilu na Facebooku napisał: "Jestem OK.".

Rajd nie został zatrzymany w chwili wypadku, kolejni kierowcy mogli więc pędzić dalej, mijając rozbity wrak z Kubicą w środku. Zatrzymał się Mauro Moreno, startujący 60 sekund za Polakiem. - Nie byłem wstrząśnięty ani wystraszony, bo dobrze znam ryzyko towarzyszące naszemu sportowi. Ale my jeździmy dla frajdy, nie jesteśmy profesjonalistami. Dla nas rajd powinien stanowić święto i relaks. Kiedy wydarzy się coś złego konkurentowi, nie powinniśmy mówić: o dwóch mniej. Czuję się chory, zdegustowany i naprawdę przyłożyłbym paru kierowcom - powiedział Moreno, który podjął decyzję o wycofaniu się z rajdu.

Dopiero po kilkunastu minutach wstrzymano pierwszy odcinek rajdu, następnie odwołano drugi i skrócono dwa ostatnie.(..) Kariera polskiego kierowcy Formuły 1 jest teraz w rękach chirurgów, podobnie jak przyszłość zespołu Lotus Renault w zaczynającym się 14 marca sezonie. W nim Kubica nie wystartuje na pewno. Czy w ogóle jeszcze wystartuje?

(...)

Kubica pojawił się w szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure, oddalonym od miejsca wypadku o zaledwie kilkanaście kilometrów, dopiero dwie godziny po wypadku. Został przetransportowany do niego śmigłowcem. Jest to informacja podana przez Roberto Carrozzino, kogoś w rodzaju rzecznika medycznego okręgu Savona w Ligurii. Z relacji świadków wynika, że ekipy ratownicze wycinały Polaka z rozbitego samochodu przez 90 minut! Używały ciężkiego sprzętu do cięcia blach nie tylko ze względu na rozbity samochód, ale przede wszystkim dlatego, żeby kierowca nie doznał dalszych obrażeń, związanych z przemieszczeniami złamanych kości czy z podejrzeniem urazu kręgosłupa.

Polak nie stracił przytomności, jednak na wszelki wypadek intubowano go, czyli włożono plastikową rurkę ułatwiającą oddychanie w stanie szoku. Potem trzeba było jeszcze czekać na specjalistę chirurga ortopedę profesora Igora Rosello. Pierwsza operacja zaczęła się o 13, czyli około czterech godzin po wypadku.

Na pytanie dziennikarza o możliwość amputacji prawej dłoni Carrozzino powiedział: - Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam. Decyzji o amputacji nie podejmuje się szybko.

Później amputację wykluczono, ale pytanie o sprawność dłoni pozostała”.

Dobry, rzeczowy tekst, z którego dowiaduje się wszystkiego, co ważne. Choć także moja „Rzepa” nie ma się dziś czego wstydzić w relacjonowaniu wypadku Kubicy.

Panie Robercie, wszystkiego najlepszego!

Czy „Miro” Drzewiecki, bohater afery hazardowej, wystartuje do Sejmu z list PO?

”Polska The Times” głosi, że sprawa ciągle się jeszcze waży. Barbara Dziedzic pisze, że „wbrew medialnym doniesieniom nadal nie jest to przesądzone.” Na sobotnim posiedzeniu PO w Łodzi zastanawiano się - według „Polski” - czy Drzewiecki nie mógłby kandydować do Senatu zamiast Krzysztofa Kwiatkowskiego, który miałby dostać raczej trzecią pozycję na liście do Sejmu”.

Ciekawy pomysł, stawiać postać z afery hazardowej na równi z ministrem sprawiedliwości. Ot, to Platforma właśnie.

Wielkim nieobecnym czołówek jest Egipt. Media lubią rewolucje, gdy są szybkie. Jeśli coś zaczyna trwać ponad dwa tygodnie, media najpierw zaczynają dyskretnie ziewać, a potem spychają demonstrantów z placu Tahrir na dalsze strony. Brak wyraźnego rozstrzygnięcia, niechęć supermocarstw do zbytniego osłabienia Mubaraka – i egipska rewolucja traci serca światowych mediów. „Zbrzydłeś mi przyjacielu” - mawiał w „Robin Hoodzie” braciszek Tuck, gdy już pochłonął zbyt wiele pasztetu.

A wiec to już dziś. Tygodnik „Rz” – „Uważam Rze” już w sprzedaży. Omawiać go nie będę, aby nie psuć niespodzianki. Do kiosków, Kochani, do kiosków. Kupować, oceniać i zakochiwać się od pierwszego wejrzenia.

A co w pozostałych gazetach?

Pozostało 95% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo