Ostatnie sondaże, które pokazały, że PO straciła tylko w ciągu jednego miesiąca kilkanaście procent poparcia, sprawiły, że w kancelarii premiera zapanowała panika.
Weekend z pewnością nie poprawił samopoczucia partii rządzącej. Kolejny sondaż, tym razem Homo Homini dla Polskiego Radia, wskazuje, że różnica między PO a PiS zmniejsza się niebezpiecznie.
Według badania PO dziś cieszy się poparciem 32 proc. Polaków, a partia Kaczyńskiego może liczyć na 28,2 proc. Groźny dla Platformy jest jednak szczególnie wzrost notowań SLD. Według tego sondażu na lewicę chce oddać głos 16,4 proc. wyborców - zauważa dziennik. Dodając, że wkrótce znowu może stać się aktualna sprawa dymisji Bogdana Klicha.
Na kryzysie PO korzysta też PJN. Po bardzo kiepskim debiucie PJN zbliża się do progu wyborczego - donosi "Gazeta Wyborcza". W lutowym sondażu TNS OBOP miała 6 proc., w CBOS - 4 proc. i w obu badaniach widać tendencję wzrostową - pisze "Gazeta Wyborcza".
Do ugrupowania Kluzik-Rostkowskiej dodatkowo mogą dołączyć kolejni politycy PiS. Senator Grzegorz Banaś i europoseł Jacek Włosowicz. Politycy nie zgadzają się z decyzją Komitetu Politycznego PiS o rozwiązaniu świętokrzyskiego zarządu partii i powierzeniu kierowania regionem posłance Beacie Kempie - pisze "Rzeczpospolita".