Tak zdecydowała wczoraj późnym wieczorem rada nadzorcza telewizji publicznej. Informację potwierdził „Rz" rzecznik TVP Andrzej Siwek. Ta decyzja całkowicie zmienia układ sił we władzach telewizji. Dotąd zarząd TVP składał się z kojarzonych z lewicą p.o. prezesa Bogusława Piwowara i Pawła Palucha. Teraz wpływy odzyskali ludzie kojarzeni z PiS.
Sami członkowie rady nadzorczej TVP nie kryli zaskoczenia. – Wszyscy byliśmy w szoku – mówi „Rz" jeden z nich.
Orzeł i Tejkowski byli zawieszani dwukrotnie – w sierpniu i listopadzie 2010 r. Był to efekt porozumienia SLD i PO. Arytmetyka wskazywała, że wczoraj rada przedłuży ich zawieszenie o kolejne trzy miesiące. Stało się inaczej. Jak wynika z nieoficjalnych informacji „Rz", oprócz członków rady kojarzonych z PiS za odwieszeniem Orła zagłosował przewodniczący Grzegorz Borowiec, przedstawiciel ministra skarbu Aleksandra Grada (PO).
Do pracy wraca też Tejkowski. Nad przedłużeniem jego zawieszenia, którego termin minął o północy, rada nie głosowała. Z Orłem ani Tejkowskim nie udało nam się skontaktować.
Rada nie podjęła wczoraj decyzji w sprawie Bogusława Piwowara, członka rady oddelegowanego trzy miesiące temu do pełnienia obowiązków prezesa TVP. Termin delegacji Piwowara upływa 10 marca. – Do tego czasu pan Piwowar pozostanie w zarządzie – twierdzi Siwek.