Na każdym polu: politycznym, ekonomicznym, ogólnożyciowym. Wesołe strzałko-ludziki trzymają się za ręce i zgodnie maszerują ku tęczowej przyszłości. Nad nimi powiewa polska flaga, w lewym dolnym rogu widnieje napis – PL2011.eu.
Nie powiem jednak, że ten projekt to strzał w dziesiątkę. Abstrahuję od strony estetycznej, wiadomo, z gustami się nie dyskutuje. Zresztą, logo samo w sobie jest do zaakceptowania.
Ważniejsza jest wymowa kompozycji Janiszewskiego. Oto analiza wizualno-psychologiczna – infantylne lekkoduchy ruszają ławą pod sztandarem sentymentów. Wyssane z palca? To popatrzmy uważniej: strzałki machnięte od ręki mogą symbolizować naszą polską naturę wielkich improwizatorów. Zróżnicowane kolory i kształty – niesubordynację, skłonność do samowoli. Kluchowate formy strzałek – dziecięcą naiwność. Charakterystyczna flaga przywołująca pamięć o "Solidarności"? Łzawe wspomnienie bezpowrotnie utraconej jedności postaw i poglądów.
Wiem, logo Janiszewskiego można zinterpretować inaczej, pozytywniej.
Ale czy wszyscy są nam tak życzliwi, jakbyśmy sobie sami życzyli?