Pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość przez kolejne dwa lata, zanim – jak obiecują PKP – pojadą znacznie szybciej. Remonty zaczną się po wakacjach.
Od 1 września z powodu tych prac mocno zmienią się rozkłady jazdy z Krakowa do Katowic i Rzeszowa, i będą modyfikowane co trzy miesiące. Pełną informację obiecał dziś w Krakowie prezes PKP PLK Zbigniew Szafrański.
Priorytetowe pociągi mają być szybsze, a od roku 2013 roku - opóźnienia nieco mniejsze. W roku 2014 do Rzeszowa powinniśmy dojechać w półtorej godziny, a do Katowic - w niecałą godzinę.
Trwa też modernizacja trasy Kraków-Warszawa. Odcinek od Włoszczowy do Zawiercia jest gotowy do testów kolei dużych prędkości. Pociągi powinny tu jechać nawet z szybkością ponad 200 km na godzinę. Gdy taka kolej w końcu ruszy, powinniśmy docierać z Krakowa do Warszawy w dwie godziny – obiecują PKP.
Szybszy dojazd do Zakopanego to natomiast na razie plany. Z Krakowa podróż trwa teraz prawie cztery godziny. PKP chcą zdobyć środki z Unii Europejskiej na budowę łącznicy kolejowej między Zabłociem i Krzemionkami, by to zmienić. Jeśli to się uda, w roku 2014 do Zakopanego pojedziemy o pół godziny krócej – twierdzą władze firmy.