W spotach emitowanych na antenie telewizji publicznej od wczoraj do uiszczania opłat abonamentowych namawiają prezenterzy TVP Piotr Kraśko i Grażyna Torbicka oraz prezes Business Centre Club Marek Goliszewski.
To ostatnie nazwisko wzbudziło zdziwienie pracowników telewizji. Dlaczego? Goliszewski kilka dni temu wystąpił na konferencji inaugurującej ruch społeczny Obywatele do Senatu, który zamierza wystawić własnych kandydatów w wyborach do Senatu. Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, jeden z pomysłodawców ruchu, wprost oświadczył, że „z przyjemnością widziałby na liście" Goliszewskiego.
– Jeśli się okaże, że będzie kandydował, to spoty, w których promuje płacenie abonamentu, wpiszą się w jego kampanię wyborczą. To niezbyt dobrze dla wizerunku telewizji – mówi „Rz" dziennikarz TVP.
W telewizji za spoty promujące abonament odpowiada biuro marketingu. Podlega Bogusławowi Piwowarowi, członkowi zarządu TVP kojarzonemu z lewicą, wieloletniemu wiceprezesowi BCC. – Nic nie wiem na temat ewentualnego zaangażowania pana Goliszewskiego w politykę – mówi „Rz" Piwowar. Podkreśla, że spoty widział, ale nie on o nich decydował.
– Pan Goliszewski jako lider swego środowiska zaangażował się w promocję płacenia abonamentu i dlatego został zaproszony do wystąpienia w spocie – tłumaczy Joanna Stempień-Rogalińska, rzeczniczka TVP.